W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

też mnie zawsze rozp*****lało to jak się nasi krajanie chwalili kto więcej trucizny wychlał

Będąc trzeźwym na imprezie ma się potężną przewagę nad pijanymi

shooto

Będąc trzeźwym na imprezie ma się potężną przewagę nad pijanymi

będąc trzeźwym na imprezie to się człowiek czuje jak w ZOO

może to dziwnie brzmi z usta alkoholika ale I drink alone ... a wśród ludzi zawsze staram zachowywać się więcej niż umiar bo to różnie w życiu bywa może taka cieciowa przypadłość zawodowa jednak zawsze zostawiam sobie minimum "trzy kieliszki bezpieczeństwa" jak to mówią

szczególnie jak są różni ludzie często nowi ludzie znajomi znajomych to sobie nie pozwalam na za wiele bo z ludzi często po trzech czterech setkach wychodzi prawdziwa natura a ja już mam aż nadto doświadczenia z wychylańcami i wyćpanymi
a nierzadko combo

jak wypić to ze swoimi ludźmi sprawdzonymi na domówce a kluby dyskoteki bary odpadają absolutnie

shooto

Najbardziej mnie rozp*****la że ludzie nie potrafią wypić drinka, kilku shotow czy tam piwo tylko muszą się zaj**ac

Zawsze mi wkvrwiaja naj**ani ludzie, nawet jak koledzy

A ja tam np browary łoić lubię ( wódki i innych trunków nawet nie tyksm ) a lubię dlatego że mnie to odpręża i odstresowuje ,
Btw a co do upijania się to ja naj**any ostatni raz to chyba z 15 lat temu byłem, a kilka browarów np mnie fajnie podkręca i odpręża no i oczywiście jako usypiacz piwo jest dla mnie zaj**iste

Ogólnie w walce nigdy się nie bałem pijanego. Może i bardziej nieobliczalny, ale można go na luzie rozpykać.
Którą z 12 prac Herkulesa była najtrudniejsza, a którą bylibyście w stanie wykonać?
1. Zabicie lwa nemejskiego
2. Zabicie Hydry lernejskiej
3. Schwytanie łani kerynejskiej
4. Schwytanie dzika erymantejskiego
5. Oczyszczenie stajni Augiasza
6. Przepędzenie ptaków stymfalijskich
7. Schwytanie byka kreteńskiego
8. Schwytanie klaczy Diomedesa
9. Zdobycie pasa Hipolity
10. Uprowadzenie trzody Geriona
11. Przyniesienie złotych jabłek z ogrodu Hesperyd
12. Sprowadzenie Cerbera z Hadesu


No może należy zastosować drugie podejście. Nie tylko skupiać się na neuroplastyczności i zmianie myśli poprzez psychoterapię, ale też koncentrować się na chemii mózgu. Teraz niestety narzędzi nie ma jakoś dużo jest psychoterapia i farmakoterapia, która może pomóc w funkcjonowaniu, a dobrze by było, gdyby bardziej inwazyjnie wpływać na mózg. Na razie możemy wpływać głównie przez neuroprzekaźniki, ale kto wie może kiedyś będziemy w stanie przerywać pewne połączenia w mózgu lub indukować neurogenezę.

Jacob2904

a dobrze by było, gdyby bardziej inwazyjnie wpływać na mózg. Na razie możemy wpływać głównie przez neuroprzekaźniki, ale kto wie może kiedyś będziemy w stanie przerywać pewne połączenia w mózgu lub indukować neurogenezę.

Już próbowano i z hvjowym skutkiem

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lobotomia 

No musimy najpierw dobrze poznać strukturę mózgu, bo grzebanie w mózgu to ogromne ryzyko.

żadnej
panie Agares

za wysokie progi
wszystko wymaga nadludzkiej siły odwagi sprytu pomyślniku determinacji a tych przymiotów niestety nie posiadam

Taki mocny ten Herkules a ciekawe czy by pół litra na hejnał zrobił

No najbardziej przesrane to chyba Lew Nemejski, Hydra lernejska, Cerber, z jabłkami też się musiał w chooy napocić.

Na taką łanie to jakąś pułapkę można byłoby zastawić czy coś i schwytać tak samo na dzika. Wziąć coś smacznego i do jakiejś mocnej klatki nasypać żarcia i schwytać tak jak u nas się to robi.

No to pewnie byłoby jedno z zadać Herkulesa jakby w Polsce się urodził i by też musiał wykonywać próby w ramach kary.