Szacuny
780
Napisanych postów
2399
Wiek
5 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
37735
Że też tobie, Marian, chce się dalej pitolić te smęty o planowanej pandemii, szczepionkach, które miały wszystkich pozabijać itp.
Trochę ułatwię ci przełknięcie prawdy - pandemie ogłosił nie tylko nasz znienawidzony przez ciebie rząd, ale praktycznie każde państwo na świecie.
Nie wiem, czy już nie przepaliło styków od zderzenia z rzeczywistością, ale pojadę jeszcze dalej --> przeciw C19, dwoma dawkami, zaszczepiło się ok. 60% populacji i jakoś ludzie masowo nie umierają. Wypadki, o których ciągle miauczysz, dotyczą tak niewielkiego promila, że nie ma nawet do czego się odnosić.
Dlatego też po raz ostatni apeluje, abyś przestał siać te swoje spiskowe wysrywy na forum sportowym, bo serio urągasz temu miejscu i po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat odechciewa mi się zaglądać do spamu, jak widzę takie kocopoły (i pewnie nie jestem jedyną osobą z towarzystwa w tej sytuacji...)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
A wy jakie macie doświadczenia z robotą w kwestii rzekomego pozostania w robocie. Powiem wam jak to u mnie wygląda. Przytakuje szefowi, że chce się wiązać z zakładem na dłużej, żeby dostawać takie kursy jakie chce (programistyczne zamiast bioinformatyki), a tak naprawdę po doktoracie chce spyerdolić. Wolę nie mówić, że się stąd zmywam, bo nie wiem jak tam z etatem będzie czy może się coś nie zyebać i z traktowaniem może być gorzej. Tak to relacje mam dobre i wszystko zayebiście idzie. Obawiam się, że jakbym wyłożył kawę na ławę, że za rok może dwa chce stąd spyerdolić to będę miał pod górkę, chyba dobre podejście nie? Szef będzie miał niespodziankę przynajmniej he he, on rvchał regularnie pracowników na godziny dydaktyczne albo brał kasę z grantu i nic nie robił, połowa doktorantów zrezygnowała u nas i sobie myślę, żeby nie być wyrvchanym samemu trzeba wyruchać.
Mówiliście o tym ile zamierzacie pracować czy raczej niespodzianka w postaci nagłego wypowiedzenia i przepracowanie tego okresu wypowiedzenia i tyle.
Po prostu nie widzę zbytnio żadnych plusów z wyłożeniem kawy na ławę co i jak długo będę pracował, niby to jest bardziej fair, ale dla mnie nie fair jest zarabianie 3 k na rękę, tego raczej nikogo zbytnio nie będzie obchodzić.
1
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163175
Nigdy nie mówię takich rzeczy. To w większości przypadków zadziała przeciwko tobie. Żadko który doceni szczerość. Kilka razy tak było że wiedziałem już co zrobię ale nigdy nie mówiłem. Za to znam kogoś kto tak zrobił i miał później gorzej w robocie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2982
Napisanych postów
5018
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
31474
Uwaga !
Prosiackie mądrości
ja bym tego nie czytał na waszym miejscu
w sumie sam też tego nie czytałem , tylko to napisałem ... no ale tak na "logikę" po co czytać skoro wiem pisałem ... tak z grubsza oczywiście
(chociaż powoływanie się na "logikę" w tym przypadku i to jeszcze przez moją osobę to grube nadużycie)
jedziemy
wirus jak wirus pewnie nie pierwszy i nie ostatni jaki się przydarzy ludzkości
jednak jedna rzecz mnie bardzo ciekawi i tutaj może ubiorę czapeczkę foliarza ... ale
dlaczego od razu nazwano to pandemią a nie np: epidemią ? (od razu z największego kalibru) po mojemu żeby podkręcić emocje tak samo zaczęto c19 swego czasu w mediach przedstawiać jako drugą "czarną śmierć" że już pozamiatane że już jest po wszystkiemu że już jesteśmy w ciemnej dvpie historii i ludzkości ma przegibane ...
straszną histerię nakręcono , to teraz wyobraźmy sobie gdyby ten wirus był naprawdę tak groźny jak TV grzmiała
przecież na początku niektóre "autorytety" grzmiały że 10 czy tam nawet kilkanaście procent śmiertelności itd.
były głosy że już nigdy nie wróci "stare" że już trzeba się do "nowej normalności" przystosować to też nie wymyśliłem sobie sam to też autorytety w telewizorach z grobowymi minami z wielką powagą oznajmiały
więcej było w tym teatru
i teraz się zastanawiam gdyby rzeczywiście jakieś groźny wirus zaczął nam doskwierać to czy nie byłoby wręcz odwrotnie że by bagatelizowali uspokajali tonowali nastroje wiecie rozumiecie ... nie jest tak źle jak się wydaje jest nieźle a będzie jeszcze lepiej nie unikajmy nastroju paniki itd.
no bo mówcie co chcecie ale ja pamiętam programy gdzie pokazywano jakieś konwoje ciężarówki jakieś niewyobrażalne rzeczy że trup się ścielę dziesiątkami że z ulicy ściągają całe kompanie ludzi które padły ofiarą wirusa i Bogu ducha oddały
a teraz zmieniłaś się narracja zmieniła się mądrość etapu i nikt z tym nawet nie dyskutuje i broń Boże wypomnieć poprzednie rozporządzenia bo zaraz dostaniesz okrzyczany zewsząd foliarzem płaskoziemcom antyszczepionkowcem i tak dalej ... trochę tak że morda w kubeł i się nie wychylaj ... bo ... !
żeby nie było ja nie neguje że wirus był że sporo nasocił , tylko zastanawiam się co miało na celu robienie ludziom takiego kisielu z mózgu że nawet jak spacerowali po parkach czy po lasach to nosili maseczki a w jednym takim bardzo rozwiniętym kraju to nawet sporty walki trenowali w maseczkach bo to wtedy jest bezpiecznie a bez maseczki już nie ?
byćcie zdrowi przyjaciele i pamiętajcie wróg jeździ limuzynami w białych koszulach nie dajmy się szczuć sami na siebie
2
bywa że ludzie potykają się na drodze życia ... Ja potrafię potknąć się w drodze do kibla ... ehhh życie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Macie racje ziomeczki, ja wolę się czasem was zapytać, bo przynajmniej tu szczere chłopy są co z niejednego pieca jadły, ale szef i tak już przeczuwa w powietrzu chyba, że chce spyerdolić, bo się dopytywał kiedy chce się mieć obronę pracy (bo do czasu obrony wiadomo, że zostanę), no ale ja twardo kamienna twarz i wiadomo zostaje, wszystko zayebiście szefie, robota jak marzenie itd. Nikt u nas nie chce robić, bo większość poszła w sektor prywatny i zarabia 2-3 razy tyle, w ciągu ostatnich lat sporo osób spieprzyło.
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-09-06 11:22:23
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-09-06 11:25:05
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163175
QhuTaz
Uwaga !
Prosiackie mądrości
ja bym tego nie czytał na waszym miejscu
w sumie sam też tego nie czytałem , tylko to napisałem ... no ale tak na "logikę" po co czytać skoro wiem pisałem ... tak z grubsza oczywiście
(chociaż powoływanie się na "logikę" w tym przypadku i to jeszcze przez moją osobę to grube nadużycie)
jedziemy
wirus jak wirus pewnie nie pierwszy i nie ostatni jaki się przydarzy ludzkości
jednak jedna rzecz mnie bardzo ciekawi i tutaj może ubiorę czapeczkę foliarza ... ale
dlaczego od razu nazwano to pandemią a nie np: epidemią ? (od razu z największego kalibru) po mojemu żeby podkręcić emocje tak samo zaczęto c19 swego czasu w mediach przedstawiać jako drugą "czarną śmierć" że już pozamiatane że już jest po wszystkiemu że już jesteśmy w ciemnej dvpie historii i ludzkości ma przegibane ...
straszną histerię nakręcono , to teraz wyobraźmy sobie gdyby ten wirus był naprawdę tak groźny jak TV grzmiała
przecież na początku niektóre "autorytety" grzmiały że 10 czy tam nawet kilkanaście procent śmiertelności itd.
były głosy że już nigdy nie wróci "stare" że już trzeba się do "nowej normalności" przystosować to też nie wymyśliłem sobie sam to też autorytety w telewizorach z grobowymi minami z wielką powagą oznajmiały
więcej było w tym teatru
i teraz się zastanawiam gdyby rzeczywiście jakieś groźny wirus zaczął nam doskwierać to czy nie byłoby wręcz odwrotnie że by bagatelizowali uspokajali tonowali nastroje wiecie rozumiecie ... nie jest tak źle jak się wydaje jest nieźle a będzie jeszcze lepiej nie unikajmy nastroju paniki itd.
no bo mówcie co chcecie ale ja pamiętam programy gdzie pokazywano jakieś konwoje ciężarówki jakieś niewyobrażalne rzeczy że trup się ścielę dziesiątkami że z ulicy ściągają całe kompanie ludzi które padły ofiarą wirusa i Bogu ducha oddały
a teraz zmieniłaś się narracja zmieniła się mądrość etapu i nikt z tym nawet nie dyskutuje i broń Boże wypomnieć poprzednie rozporządzenia bo zaraz dostaniesz okrzyczany zewsząd foliarzem płaskoziemcom antyszczepionkowcem i tak dalej ... trochę tak że morda w kubeł i się nie wychylaj ... bo ... !
żeby nie było ja nie neguje że wirus był że sporo nasocił , tylko zastanawiam się co miało na celu robienie ludziom takiego kisielu z mózgu że nawet jak spacerowali po parkach czy po lasach to nosili maseczki a w jednym takim bardzo rozwiniętym kraju to nawet sporty walki trenowali w maseczkach bo to wtedy jest bezpiecznie a bez maseczki już nie ?
byćcie zdrowi przyjaciele i pamiętajcie wróg jeździ limuzynami w białych koszulach nie dajmy się szczuć sami na siebie
Gdyby ta pandemia była tak groźna jak trąbiono, tzn gdyby w ogóle była pandemią, to by ludzie jak muchy padali wokół na naszych oczach. Jedziesz do pracy w autobusie ktoś padł, jesteś w pracy ktoś padł, wracasz do domu, trup na chodniku. Pandemia to była czarna ospa
Pandemia to by była gdyby wyleczalność była 10 % a nie umieralność, a już na pewno nie byłoby tak że możesz przejść ta chorobę śmiertelna bezobjawowo.
Wirusa nie kwestionuje ale te wszystkie wymienione przez ciebie d****izmy cyrki zmiany wersji przez EKSPERTÓW, to czysty szalony wał stulecia
Szacuny
780
Napisanych postów
2399
Wiek
5 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
37735
Agares, w przypadku jednej z moich byłych dorywczych prac od razu wyłożyłem kawę na ławę, ale i tak wiedziałem, że za jakiś okres czasu będę uciekał a nie miałem nic więcej do zyskania oraz szef był dla mnie w porządku.
W Twoim przypadku natomiast pewnie trzymałbym się obranej strategii. Co innego, gdyby przełożony był względem Ciebie w porządku...
Panowie, ja również zgadzam się, że w trakcie ostatnich dwóch lat zapadło wiele durnych decyzji.
Moim zdaniem wynika to z braku doświadczenia w takich sytuacjach, jak również braku kompetencji osób decyzyjnych.
Aczkolwiek niektórzy obywatele w takim samym stopniu negują poważny wpływ wirusa na zdrowie pewnej nieodpornej części społeczeństwa, jak są przekonani o krytycznym wpływie szczepionek na ludzi.
Nie dostrzegacie pewnej zależności? Zawsze wszystkiemu na przekór
Zmieniony przez - Sepko w dniu 2022-09-06 14:06:13
Szacuny
1919
Napisanych postów
5342
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
29676
czemu media grzmiały tak a nie inaczej? a bo czemu nie, swietna zasłona dymna do przepychania w międzyczasie różnych dziwnych rzeczy to nie pierwszy raz, pandemia, wojna, zakaz aborcji, zaraz wymyśli się coś nowego plus spadochron, każdą nieudolność rządu można teraz przerzucić na wyżej wymienione