W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Puar

Nawet jeśli to chyba można się tym zarazić więcej niż jeden raz i nie wiadomo czy następny będzie tak szczęśliwy

No chyba jednak nie można ,sądząc po tym co mówią "naukowcy"
https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,koronawirus--jak-trwala-moze-byc-odpornosc-na-covid-19-,artykul,08944770.html 

Jeszcze kilka tygodni temu każdy mówił że tego nie ma bo nie zna nikogo kto by się tym zaraził, to teraz mówią że to nic takiego

Dlatego to jest "cyrk"

Oby przynajmniej to co wstawiłeś okazało się prawdą

Dlatego na grypę lepiej uważać, bo ona potrafi być masakryczna

Puar a czy ja twierdzę że nie ma wirusa ?
twierdzę że nazywanie obecnej sytuacji pandemią jest co najmniej nadużyciem
pandemia to już najwyższy możliwy stopień zagrożenia ...
na ten moment zmarło na covid i choroby współistniejące niecałe 13tys. ludzi w Polsce (a na sam covid ?)
z 38 000 000 to bedzie mniej niż pół promila !
(należy również pamiętać że lwia część tych ludzi była już w wieku gdzie i zdrowi umierają)
a pod uwagę należałoby wziąć już całą populację ponieważ od dawna naukowcy twierdzą że propagacja wirusa jest już poza kontrolą ... oficjalnie to już w sumie 9 miesięcy a realnie to sam Bóg raczy wiedzieć tylko

reasumując wirus jest , potrafi być bardzo niebezpieczny i pewnie zostanie z nami już na dłużej , trzeba będzie się z nim zakolegować tak jak w grypą

jednak moim zdaniem znacznie niebezpieczniejsza jest panika i bałagan a w konsekwencji niewydolność służby zdrowia
podniesiono medialny jazgot który służy zamordyzmowi jest doskonałą okazją do kręcenia wielu interesów

moim zdaniem wirus stał się wymówkom pretekstem
choroba onkologiczne choroby układu krążenia wszelkie choroby przewlekłe
tu dopiero będzie śmiertelność to dopiero będzie straszna żniwo
a misiowie puszyści rozłożą rączki i powiedzą " ojojoj nie nasza wina ... jojoj to wszystko przez koronkę !"


Zmieniony przez - dildoz w dniu 11/21/2020 1:22:46 AM

Prosiak, z tymi zgonami to jest taka kwestia, że dopóki są jeszcze miejsca w szpitalach, to nie będzie RACZEJ drastycznego wzrostu śmiertelności. Sytuacja zmieniłaby się diametralnie, gdyby nie było już wolnych łóżek w placówkach nfz.
Duża część osób nie poradziłaby sobie z koroną bez specjalistycznej opieki medycznej.
A już robi się ciasno - świadczy o tym chociażby fakt, że coraz częściej straż pożarna jest wzywana na dłuższy okres czasu do zdarzeń o charakterze wyłącznie medycznym, ponieważ nie ma żadnej wolnej karetki w rejonie

Puar

Nawet jeśli to chyba można się tym zarazić więcej niż jeden raz i nie wiadomo czy następny będzie tak szczęśliwy

Po pierwszym się pojawiają przeciwciała więc każdy kolejny powinien być łagodniejszy .
Mój kolega teraz ma i jego matka. Potwierdzone testem. Mieli gorączkę dwa dni i to tyle

Z mojego środowiska już kilkanaście osób miało covid. Jedna osoba przechodziła dosyć ciężko, ale bardziej jak grypa czyli gorączka i totalne osłabienie, i kaszel. Jedna poszła pod respirator. Reszta gdyby nie straciła wechu to by nawet nie odczula, ze covid ma.

Puar

Jeszcze kilka tygodni temu każdy mówił że tego nie ma bo nie zna nikogo kto by się tym zaraził, to teraz mówią że to nic takiego

Bo kilka tygodni temu wirus był w odwrocie, jak to mówił Mateusz Teraz znowu szaleje - wszyscy robią masowo testy i wychodzą w wielu przypadkach pozytywnie. Ten wirus jest tak morderczy, że trzeba sobie zrobić test żeby się dowiedzieć czy się go w ogóle ma. Dlatego jest klasyfikowany przez medyków jako niegroźny.