W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

To jest temat na oddzielną dyskusję, w której pewnie nie chciałbyś brać udziału

Nom pewnie tak. Z czasem coraz mniej i mniej mam ochotę się rozwodzić na takie tematy.
Jest też kwestia przesycenia tematem. Wszędzie w kółko to samo

Dlatego szanuję taką postawę - świadczy o pewnej dojrzałości. Najważniejsze jest to co możesz zmieniać, czyli Twoje życie, a niektórzy tego nie rozumieją i tracą życie nie zmienianie tego co jest nie do zmiany.

Jednakże i tak lubię sobie podyskutować, ostatnio coraz mniej bo w temacie zostało powiedziane wszystko, ale tak dla sportu żeby upewnić się że nie unikam dyskusji "bo nie mam zdania", tylko raczej upewnić się że mam dobrze wyrobione zdanie oparte o mocne merytoryczne fundamenty.

Udało mi się kupić taniutko ulubiony album jednego z dwóch moich ulubionych zespołów na CD, wytłoczone w 1994 w USA limitowana edycja na premierę!!
Jeden zawias pudełka lekko uszkodzony, płyta w stanie idealnym, właśnie wrzucil listonosz.

Będą sąsiady słuchać jak wstanę

A ja Biohazardu nie ruszyłem nigdy. Podeślij Pan 2-3 szlagiery xD

Wybioralem Ci moje ulubione ale ogólnie ten album polecam caly

Pierwsze trzy z płyty powyżej, czwarty z płyty drugiej

k***a dalej się podniecam. 20 zeta za to zapłaciłem

a właśnie że ma sens panie grind !
jeden czyn jedna wola ... to tak niewiele
ale czyny tysięczne i wola tysięcy
może kształtować świat może kształtować rzeczywistość

gdy się na to wszystko spojrzy spoza elipsy to nieistotne ...
ale my jesteśmy tylko małymi robaczkami tu i teraz i to od naszych działań i decyzji zależy jak kształtujemy rzeczywistość tu i teraz , w bodaj najmniejszym stopniu ale mamy na to wpływ

i oczywiście zgadzam się z tobą w szerszej perspektywie , każde nasze działanie jest śmieszne nieistotne i w zasadzie zbędne , świat był , świat jest świat będzie ... tylko my miniemy
a świat tego nawet nie zauważy

Dlaczego współczesne BJJ robi się do dupy a większość jego adeptów to pisdy nie skoczyki-profesjonalana AnalIza (i OralMariola he he)
Na taki stan rzeczy składają się dwa scenariusze:
A) Bo nie uczy się przydatnych rzeczy
B) Bo uczy sie rzeczy nieprzydatnych

Dziękuje, za uwagę, zapraszam do śledzenia mnie na social media.

Ale, jeśli kogoś interesuje te zagadnienie w szerszym ujęciu to już spieszę z wyjaśnieniami.
Mowiąc rzeczy przydatne/nieprzydatne mam na myśli oczywiście rzeczy grapplingowe, nie ciosy, palce w oczy itp

Dlaczego jest obecnie taka metodyka nauczania, ano dlatego, że to wszystko poszło w mocno sportową stronę, ale nie w stronę MMA a typowo sportowego BJJ więc nie uwzględnia się rzeczy niezbędnych we wszechstylowej walce wręcz. Jak w przypadku większości sportów BJJ zostaje kastrowane przez zasady na zawodach.
W Judo zabrali chwyty za nogi w stójce, w boksie nie uczy sie backfistów i superman punchy bo nielegalne. Przecież to są skuteczne techniki!!1

W BJJ z kolei jest ten problem, że jest kilka federacji, mają różne zasady, z tym, że dominuje ta najgłupsz i najbardziej okrojona-IBJJF. 90% zawodów jest robione pod ich zasady. Gdyby było więcej zawodów na zasadach ADCC, czy submission only to ta degrengolada by nie postepowała.

Dobra ale skupmy sie na konkretach:
-zawody IBJJF są w kimonach głównie, jakie to ma przełożenie na realną walkę nie muszę chyba tłumaczyć. Faktycznie w przypadku niektórych technik możnaby wykorzystać ubrania w realnej walce, ja np mam sweepy w których można sobie pomóc przy wykańczaniu obalenia chwytem za nogawkę, a w spodniach raczej każdy chodzi po ulicy.
Większość tych nowoczesnych technik traci racje bytu w momencie jak przeciwnik nie ma na sobie szlafroka albo może Cie yebnąc na kaczan. Niektóre pozycje pięknie eksponują łeb i w razie realnej walki to przeciwnik by odbijał twoim łbem jak piłką do koszykówki. Na sali treningowej tak samo, przyjdzie kolega zapaśnik poprosi o zrobienia rundy bez kimona i Cie nie ma bo nie masz za co złapać i okręcić 3x wkoło nogi.
-zakaz leg locków-tutaj entuzjaści mają jakieś swoje argumenty ale nawet nie będe cytował bo to jest mimo wszystko kretyńskie, od białego pasa można ciągnąć tylko taktarova ( o którym sie mówi żartobliwie: "taktarova sie nie klepie" więc to mówi co nieco o jego skuteczności),dopiero na brązowym pasie dochodzą balachy i klucze na stope (na zasadach ADCC są dużo wcześniej) skrętówek nie ma wcale. Jaki w tym sens i czemu ignorować 50% ludzkiego ciała?
Leg locki to najbardziej destrukcyjne dźwignie więc powinno je sie robić, ktoś Cie dusi-ok czasem zrobisz sobie troche miejsca i uciekniesz, ktoś łapie balache na ręke, czasem zepniesz bicka zyskasz pare sekund. A teraz spróbuj k***a spiąć kostke jak Ci ktoś ją wykręca-powodzenia. O spinaniu więzadeł krzyżowych nie wspominam.

-przewagi to chyba moje ulubione. Przewaga jest to taki mini punkcik który decyduje jeśli główne punkty są na remis. Dobry pomysł powiedzą niektórzy. A za co sie dostaje przewagi? Za próbe czegoś. Za próbe sweepa, próbe poddania itp. A jak ocenić czy próba była wystarczająca? No to jest widzi mi się sędziego. Jaki wpływ na prawdziwą walkę ma to, że przeciwnik Cie obalił, ale wstałeś w pół sekundy i znalazłeś się na górze? Żaden albo korzystny dla Ciebie, na zawodach BJJ mógłbyś przerżnąć przez przewagę. Ja osobiście kiedyś przegrałem przez to bo w punktach było 2:2. Za co przeciwnik dostał przewagę? Bo sobie złapał gilotyne na wysokości głowy i ściskał łeb. Żadnej presji, żadnego duszenia, spompował się tylko, no ale wystarczyło do zwycięstwa.
-siadanie na dupe no jak ktoś lubi walczyć z dołu to ok, niech się wkręca ze stójki po noge, skacze do gardy, skacze do balachy, nie ma problemu. Ale tutaj to wygląda tak, że dwóch typa bierze rozbieg i siadają w tym samym momencie (ten co wstanie pierwszy dostanie przewage xD ) w ADCC są za to kary
-obalenia- tutaj akurat zasady są spoko, fajne punkty za nie, ale jeśli chodzi o aspekt treningowy, to niektórzy trenerzy ich nie robią, robią po macoszemu albo robią choyowo, a duża część adeptów zaczynając sparing z kolan pcha się na górną pozycje, ciekawe jak d****u jeden z drugim chcesz na zawodach być z góry jak nie masz obaleń xD i potem widzimy absurdalne sytuacje gdzieś gość słynący z pracy z góry na zawodach zesrany nawet się nie umię poruszać w stójce i spanikowany wciąga w dosiad albo boczną xD

Jak to mówi Firaz Zahabi od którego ta dyskusja się zaczęła, twoje BJJ ma być uniwersalne, ma sie sparwdzić na zawodach, w MMA, w sparingu z zapaśnikiem, judoką czy pijanym żulem pod sklepem, przy obecnych warunkach to nie ma racji bytu w większości przypadków.
Chce porobić bez kimon bo kimon nienawidze, część ludzi chętnie porobi, a reszta będzie: "eeee ja nie robie beeez, a to głupie to nie ma za co złapać" no ta, bo w prawdziwej walce ludzie mają na sobie strój cywilny samuraja z okresu feudalnej Japonii.
W walce w kimonach dochodzi często do sytuacji typu "złapał kozak tatarzyne" dwóch łepków trzyma się za szmaty i żaden nie może nic zrobić, zerwiesz chwyt typowi, to za sekunde złapie go znowu. Walkii w kimonach bez limitu czasowego to istny gwałt na estetyce.

Moja krytyka zasad IBJJF to nie jest nic nowego, w podobnym tonie wypowiadali się Gracie, Kron to nawet wyeebał jaja na ich zawody. Złośliwi to tłumaczą odwiecznym bólem dupy Gracie i tym, że Kron nie jest taki dobry no ale chłop jednak wygrał mundial dla grapplerów (ADCC) w pięknym stylu więc coś tam umie





Ide na zawody w kimonach- zero stresu, ładunek emocjonalny zbliżony do porannego spaceru po bułki do Żabki
zawody no gi- wiesz, że coś będzie sie działo, trzeba będzie powalczyć-ładunek emocjonalny zbliżony do posuwania nowej lampucery z tindera

Zawodnicy BJJ którzy teraz osiągają coś w MMA to Ci ze starszej generacji: Werdum, Magalhaes, Gilber Burns, próżno szukać filmików z zawodów BJJ gdzie siadają na dupce i kręcą berimbolo

Samych gard zostało już wymyślone pewnie ponad 20 a do MMA nada się:
-zamknięta/gumowa 8 punktów na 10
-półgarda 7/10 garda z potencjałem której zawodnicy MMA nie potrafią używać ale to się zmienia
-motyl,single leg 5/10
To tak na szybko





Jak to mówi Gordon Ryan, wrzuć kimoniarzy do zestawu zasad gdzie bedą musieli robić BJJ i okazuję się, że go nie potrafią