W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja p******e, trochę przysiadów porobiłem, pompek i wzrost agresji 200%. Jaki ja muszę być rozleniwiony, że mi po takich pierdołach tak adrenalina skacze.

A to ja tak chyba nie mam.

Prosiak, no jeszcze brakuje, jednak sadła tego sporo jest. Ale ważne też jest to, żeby zmienić nawyki żywnościowe w ogóle. Żeby potem nie żreć znów nie wiadomo ile, bo efekt jojo będzie. Wiadomo od czasu do czasu zjeść coś dobrego, ale jednak patrzeć na ten bilans kaloryczny.

ja tam pierniczę te diety po prostu zmieniłem sposób odżywiania się
mięso frukta nabiał i z grubsza liczę kalorie i powoli idzie teraz zwolniło fest ale grunt że do przodu
widzę po pasku ... i coś czuję że na wrzesień kolejną dziurkę trzeba będzie zrobić bo znowu jest coraz luźniej

ja liczę kcal i nie zmieniłem sposobów odżywiania, ale powinienem, bo czuję się coraz gorzej, a po zdrowym jedzonku bardzo dobrze.

mnie to alkohol najbardziej niszczy

wutka? Nie lubia, ile możesz wypić na raz? Ino szczerze pisz..

pieruna ... kiedy się wstydza
gańba bedzi

całe szczęście jeszcze nie mam takich saiduff żebym zawsze do odcinki szedł ale bywa tak 0,5 i piw do popicia , a bywało i lepiej, liter też wchodził nie raz nie dwa i nie trzy ale mam nadzieję że już nigdy nie wejdzie
a zaczęło się tak niewinnie

Eee... TO nie jest źle.

uwierz mi jest źle ... jak się wypija połówkę i 4/5 browarów
tutaj niestety jeszcze częstotliwość sporą rolę odgrywa