W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ale są czarne...

A to widać gołym okiem... Także nie wiem co gorsze, bo sisioka nie widać.

Samoświadomość problemu to połowa sukcecu o ile faktycznie głęboko wierzysz w to że to problem (może być tak, że tylko piszesz że jesteś poyebany, wiesz ze to nie akceptowalne dla społeczeństwa, ale koniec końców nie chcesz tego zmienić)

Ja nie wiem, ale w takich chwilach przypomina mnie się przywódca KKK, który ostatecznie wylądował w związku z czarnym transem ;(

dildoz

ale wyszedłeś na człowieka chociaż ...
a ja tylnymi drzwiami
ale nic to ... od jakiegoś czasu wdrażam wieloetapowy plan naprawy swojego życiorysu
( idzie jak krew z nosa ... ale idzie )

Mi też wszystko idzie powoli jak choy, nie widzę nawet sensu naprawiania czegokolwiek, najlepiej sie uwalić na pisde i poczekać na śmieciare

Ja to znów muszę chyba do psychologa, bo przerwałem... Sam to chxjowo ogarniam...

No ale Pilek skoro ci się podobają czarne i cię pociągają to chyba nie jesteś rasistą naprawdę. Chyba by cię odpychały gdybyś był na prawdę rasistą.
No bo jak to mieć pociąg seksualny do kogoś kim się gardzi albo nawet nie uważa za człowieka?
To jak moi niektórzy znajomi co mówią że są rasistami ale mają tego jednego kumpla albo znajomego czarnego co "jest w porządku".

Zmiana nie jest łatwa panowie.

Ja teraz używam terapii schematów, której się używa, jeśli poznawczo-behawioralna nie dała oczekiwanych rezultatów. Widzę, pewne rzeczy zakorzenione z dzieciństwa. Jak np. ostatnio gdy popełnię jakiś błąd w robocie lub nawet jakieś drobne zwrócenie uwagi od szefowej to się stresuje, poczucie wartości spada, rozczarowanie, pojawia się złość i się przejmuje jak zareaguje, co se pomyśli.

No, ale ja tak we wcześniejszych doświadczeniach miałem. Typu podstawówka, gdy z matmy dostałem 4+, zamiast 5 i od razu matka truła dvpe, dlaczego nie 5, a przecież z matmy to nawet przez drobną pomyłkę, niedopatrzenie można dostać mniej.

Skoro zaczęliście mówić o swoim życiu. Jaka część was się nie podoba Zabstyl, Prosiak i Pilek. Co chcielibyście zmienić w waszym myśleniu, w waszych przekonaniach, w waszym reagowaniu? Co stanowi u was problem.

a ci biali panowie na plantacjach na południu USA ... pompowali czarnulki ile wlazło ... a jak się odnosili po tym do nich i ogólnie do całej społeczności to już chyba pisać nie trzeba
w życiu różnie bywa pies się topi łańcuch pływa

Ja mam problemy bardzo podobne do twoich + wydaje mi się, że nie odczuwam emocji jak przeciętny szary Kowalski