W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

ruszy spam , ruszy po Wszystkich ŚW

Najbardziej wk***ia mnie cwaniakowanie takich łaków i teksty typu "dlaczego ogranicza pan moje swobody"
Po głupim pysku powinien dostać jeden z drugim, to może byłby spokój, bo sam już parę razy schodziłem z drogi dla własnego bezpieczeństwa przed ehulajnogą


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-10-25 13:11:08

Nigdy się nie spotkałem z hulajnogą na chodniku, ale jakoś mało mnie stresują takie rzeczy. Nwaet ostatnio rowerzysta jechał i lekko się otarł o moją rękę i jakoś tak w oghólem nie to nie ubodło Nie traktuję ich jak intruzów. Na drodze jak jedzie ktoś i zrobi coś źle to też mnie nie rusza

Można jeździć normalnie można i zap*****lać. Podobnie jak samochodem.

Agares, jak coś to pisz PW, mieszkam w Krakowie, przypilnuję . Dodatkowo Świniaka weźmiemy i będzie wesoło.

Ja jak jeżdżę po wawie to jest to bardzo częsty widok

Heh no pewnie Szk. Tak szczerze to nie wiem czy dojdę do takiego poziomu w zasypianiu. Ogólnie technika (ta z US Navy), którą stosuje będzie się tak jak pisałem z relaksacji mięśni (jak ktoś kiedyś stosował trening Jacobsona to wie o czym mówię) + oczyszczenie myśli lub myśli o określonych rzeczach. Ja chcę dołożyć do tego odpowiednie oddychanie (wydłużone zatrzymanie powietrza w płucach + wydłużony wydech - stosowane często w relaksacji). Na razie w tym tygodniu poprobowalem i udało mi się zasnąć dość wcześniej niż zwykle się kłade(21.30) w dodatku na korytarzu było głośno, bo ktoś coś robił na kuchni i słychać bylo rozmowy. Mimo wcześniejszej pory i hałasu zasnąłem chyba w mniej niż 5 minut, choć ciężko to określić bo zasypiając nie liczę czasu.

Imponuje mi jak niektórzy z łatwością zasypiają normalnie wszędzie, ale myślę, że to po części kwestia genetyki. Moja matka i brat zasną wszędzie. Natomiast ja i mój ojciec już nie wszedzie i trzeba wymyślać sposoby.

W Krakowie też się te hulajnogi walają po chodnikach.

W LBN z hulajnogami tak samo

W ogóle ktoś tu pisał, że nadmiar pornusów może wywoływać problemy z jelitami, zrobiłem sobie ponad miesieczna przerwe i faktycznie jakby sie zmniejszyły

Ja notorycznie zasypiam w dziwnych miejscach - raz np. zdarzyło mi się zasnąć w zatłoczonym busie pks na stojąco

a może by tak "Fap Challange"
100 bić w 30 dni ... miesiąc
wojownika

pomyślę o tym ... kto wie może nawet sam się nominuję

Dla mnie nadmiar pornusow to przede wszystkim mniej energii i jakoś tak człowiek też jest bardziej zamknięty w sobie chyba, mniej ochoty na wyrywanie.

Ja coś czułem Sepko, że jesteś tego typu freakiem genetycznym co mój brat, który zasypia wszędzie, po tym jak napisałeś, że mieszkasz w 4osobowym pokoju. Na stojąco zasnąć to nie wiem jak mozna. Ja na siedząco z trudem zasypiam. Mnie rozwala też jak ludzie zasypiają przed telewizorem mi się to bardzo rzadko zdarza. W ogóle pamiętam jak mając 9-10 lat oglądałem nieraz filmy do 23 z bratem ja na luzie oglądam trochę zmęczony, a mój brat 4 lata starszy nie może się powstrzymać, żeby nie zasnąć.

Choć ja raz miałem taką akcje w pierwszym dniu kolonii nad morzem, że zasnąłem w pokoju 8 osobowym, a podobno niezłe jaja i hałasy były wtedy były, a ja spałem i wszyscy się dziwili jak, ale to było chyba przez to, że w drodze nad morze niewiele spałem w autobusie.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-10-25 17:20:17