W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Coś jest nie tak ze mną. Mam jakieś skoki ciśnienia od dwóch godzin i coraz gorzej się czuję. Obym nie musiał do szpitala jechać.

w dzisiejszych realiach czas na się "chajtanie" to 30-40
żeby decydować o życiu to trzeba by coś już o nim wiedzieć
człowiek w wieku np: 21-23 lat często mimo wykształcenia jest głupszy od kalosza
w ogóle ludzie coraz lekcej sobie instytucję małżeństwa traktują
rozwodzą się z tak błahych powodów że pomyślałem sobie kiedyś że powinien
być przed ślubem jakiś "test" z poradni zdrowia psychicznego
( u kolegi pite na kawalerskim i rozwodowe ... wszystko przed 30 )
miłością żyli , w oczka patrzali ... ale zapomnieli o takich błahostkach pogadać
jak to czy Łódż czy jednak Wawa itd
ja mam 34 i dopiero tak z rok temu zacząłem się zastanawiać i rozkminiać temat
ale Ja a nie ciotki babki znajomki ... z mądrościami typu ... a w tym wieku ... a na co czekasz ... a pora już
ludzie co sami w życiu sp******ili więcej niż Dynamiczny Premier Buzek przy 4 reformach ... biero się za doradzanie ... dzięki

Prosiak jak zwykle dosadnie, ale zgadzam się w 100%
Czy ktoś z Was ma również do czynienia z mało subtelnymi sugestiami, że czas na ślub?
U mnie jest podobna historia, co u Prosiaka. Z tą różnicą, że mam dziewczynę od dłuższego czasu, no i jestem "odrobinę" młodszy
Tak czy siak nie widzi mi się zabawa w zaręczyny, wesele itp. w momencie, gdy nie mam jeszcze stabilności materialnej.
No ale niektórzy ludzie faktycznie zbyt lekkomyślnie podchodzą do tematu małżeństwa

Ja nic takiego nie słyszę typu, kiedy będę miał dziewczyna itp. Bo jestem drobny i z twarzy wyglądam jak dziecko więc słyszę raczej "Wysocki do zeniaczki? Przecież to dziecko jeszcze jest, ledwo od piersi odrósł i już go chcą w małżeństwo pakować".

Za to czasem słyszę, że jestem leniem bo nie pomagam rodzicom w domu ale nikt nie pomyśli, że przecież mam j**anego nieboraka i kurna nie mam siły.

Ja to słyszę od wszystkich dookoła. Nie tylko od rodziny

Ja w sumie nie, może dlatego, że mój o 4 lata starszy brat też jeszcze bez ślubu, ale kiedyś było blisko. Jednak znów MSWiA sugeruje wprowadzenie bykowego, więc pewnie jak PiS wygra jesienne wybory to znów trzeba będzie płacić, a przecież i tak już wystarczająco się składają bezdzietni na 500+ w coraz wyższych podatkach nie otrzymując nic

Wróciłem z badań właśnie. Nieborak się znowu rozpanoszył :( przez to że przez ostatnie miesiące tak często musieliśmy przerywać chemię. Jutro idę do szpitala na dwa tygodnie na początek i będę znów dostawał codziennie chemię. Chce mi się tylko płakać :(

To pojedynek na upartość, który musisz wygrać

Ale mam jeszcze angine niedoleczoną a oni chcą mi dawać chemię codziennie. Nie wytrzymam tego. :(

Dasz radę :)