W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Panie grind a do Polszy Pan nie tęsknisz ?

Zalezy od dnia
Do ludzi, miejsc, czesto tak. Do kraju jako instytucji, nie, pod zadnym pozorem.

ubi bene, ibi patria

No niestety. Ja po prostu normalnosci doswiadczylem dopiero za granica niestety. Ze jak pracujesz to cie glowa nie boli, oczywiscie sa problemy, ale jest ich duzo.mniej i nie sa tak powazne.

mnie też męczy instytucja "kraju" jako taka coraz bardziej , a kraju "teoretycznego" jakim niestety staje się Polska w szczególności
w zasadzie ważą się moje losy teraz ... jak mi pójdzie interes to zostaje w Lechistanie a jak nie ... sam nie wiem
może do Rajchu ? tylko ten wstrętny język , plugawy i blużnierczy

A może dalej na zachód? U-S-A! U-S-A!

może ... tylko z Rajchu do Polszy blisko a z USA czy Kanady czy Australii ... pewnie już nigdy bym nie zobaczył ziemi ojców
( pisze serio )


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-01-23 21:41:30

ehh gdzie czasy kiedy śmiałkom sprzyjał los lub witała ich Valhalla ?

W USA to zalezy jakie miasto. W takim Nowym Yorku to jest mnóstwo bezdomnych, mieszkania ponoć mega drogie a płaca marna. Ale w Chicago jest dużo Polaków więc na pewno też łatwiej się zaadaptować.

Austria prosiakauuu
ew. Szwajcaria


Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2019-01-23 21:46:55