W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

A ja dzis obejrzalem "Foresta Gumpa"

Agares, dobry zbieg okoliczności - edge of tomorrow widziałem dawno temu i pamiętam, że mi się podobał. A ponieważ jest na hbo go to sobie przypomniałem właśnie wczoraj. I utwierdziłem się w przekonaniu - kawał dobrego sci-fi

Forest Gump spoko film.

Co do Mass Effect to podobała mi się epickość zwłaszcza w trzeciej części, gdzie ważą się losy wszechświata. Moja ulubiona rasa to ghety (roboty + sztuczna inteligencja), a postać to Legion.
Ogólnie co do sztucznej inteligencji to jedyna nadzieja na spotkanie kogoś równie lub bardziej inteligentnego od nas to właśnie SI. Fajnie byłoby zobaczyć i dożyć tego przełomowego momentu.

Mój plan wzięcia się za siebie został póki co wykonany w 3/5 jest lepiej, ale nie jest dobrze, to dobrze, ale lepiej by było, gdyby było dobrze


Zmieniony przez - pilek w dniu 2018-12-27 01:04:09

Codziennie bądź 1% lepsza wersja samego siebie z dnia poprzedniego

zabstyl

Codziennie bądź 1% lepsza wersja samego siebie z dnia poprzedniego

ale 1% w choooja dużo ! w takim tempie to byś został "supermenem" za 5 do 7 lat

1 ‰ to już realniej

ale idea słuszna

No w sumie racja

Jak myślicie, dałoby się uwolnić z trójkąta nogami slamując kogoś na... nasze własne kolano? Oczywiście zakładając że byłoby to legalne, tak teoretycznie. Po wyniesieniu przeciwnika w górę, wysunąć jedno z kolan do przodu żeby ten na nie spadł
Bo zwykłe slamy nie zawsze pomogą:




Albo, zamiast rzucać go na jego własne plecy to zarzucić go do (naszego) tyłu żeby spotkał się z podłogą głową

Nie trenowałem przez lata to sobie teoretyzuję :/


Zmieniony przez - Puar w dniu 2018-12-27 17:33:27

Ni choya by to nic nie dało Puar

Czemu