Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
tak jak Cotto zrobił z "Maravillą" Martínezem ... wyczekał go ... wygrał ( jednak 5 lat młodszy ) a potem ... patrzajta wszystkie jaki jestem fifa rafa
a Mayweather Jr. miszcz nad miszcze ... nieulękniony niezwyciężony , jak walczył w kategorii do 154 funtów , Sergio mówił ... ok wrócę ze 160 do 154 funtów dla FMJr. a ten walił i w gacie i głupa " a kto to jest niby Sergio Martínez ? nie znam człowieka , ja walczę tylko z wielkimi nazwiskami "
takie p******enie że ten czy tamten nikogo się nie boi i wyjdzie z każdym ... to wychodzi ... albo zamknij ryj
a nie czekają po kilka lat i obijają cień dawnego mistrza albo pieprzą farmazony że ten czy ów to "uciekł" na emeryturę żeby tylko nie walczyć
( a co miła czekać do 50 aż się zdecyduje frajer ? )
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ale jak Cię to kręci to chyba ok ... lubić swoją pracę to super sprawa ... a jak jeszcze pracujesz na siebie a nie na kogoś to już jest extra ... też bym tak chciał
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
7 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
111617
Jak dla mnie, to jesli masz czas na trening i chwilę dla rodziny to pracoholizmu nie ma. No chyba że cały czas w głowie kołocze co by tu zrobić, i nie przespiasz nocy. Słyszałeś o Grynie? Pal sześć na czym zarabia, ale on fajnie opisywał i opowiadał w wywiadach jak wygląda zbytnie poświęcenie dla pracy.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
przepaść nie przepaść ... po to są kategorie wagowe
w "średnich jest aż 5 ! "
obaj walczyli w kat do 154 funtów i święcili triumfy
walka z "Rudym" była ok , a to też kawał byka
mnie jakoś nie boli sam fakt że nie walczyli
mnie wkurzało pieprzenie FMJr i innych cwaniaczków pianobijców
fikał fikał a jak sie okazało że ktoś powiedział sprawdzam to ... eee
no ale to ta magia boksu ... czeba robić szum żeby pay-per-view się sprzedawało
Szacuny
4
Napisanych postów
203
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
12318
Siemanko, Kto wie może i ja w niedługim czasie zostanę pracoholikiem ? Od początku tego roku do obowiązków doszło mi prowadzenie sklepu internetowego. Bardzo polubiłem to moje nowe zajęcie. Nieskomplikowana i pożyteczna praca. System na którym pracuje ma przejrzysty, schludny iterfejs, gdzie na bieżąco mam podgląd na spływające zamówienia. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy że taka prosta praca może dawać tyle satysfakcji. Niby mam jeszcze cały czas możliwość przystąpienia do egzaminu na aplikacje, ale brak mi obecnie warunków do nauki i motywacja inna niż jeszcze parę lat wcześniej, zaraz po studiach. Na razie szanuje to co mam a z czasem się zobaczy.