W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja to też czasami nie jadłem mięsa dla urozmaicenia diety, żeby nie było nudno (i też nie ze względów etycznych w przyrodzie tak to jest, że jeden zjada drugiego i nie mam żadnych oporów), ale mięso to łatwe źródło białka, a ja raczej czasu mam mało to w sumie je jem .

Po prostu ja na obiad zapododawałem jakieś kotlety sojowe czy coś w tym stylu lub tofu zamiast mięsa, żeby wypełnić odpowiednie zapotrzebowanie na białko. Jak chcesz to zrób sobie falafla np. No i obiad gotowy falafel/ktolety sojowe/tofu + jakieś źródło węgli typu ziemniaki/ryż i warzywa. A na śniadanie to bez problemu można nabiał serwować (chyba, że z nabiału też zrezygnujesz to wtedy może być problem). Fasola też ma dużo białka. Można jakąś fasolową zrobić lub fasolkę po bretońsku w wersji bezmięsnej.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-09-03 16:29:25

Puar

A kto mówi o boksie? Karate czy mma o których on mówił są bezpieczniejsze dla mózgu jak i w porównaniu do rubgy tak jak i w porównaniu do boksu

No on mówił wcześniej.

Antos098

generalnie warzywami da się najeść

poczytałem o wegetarianizmie i weganizmie
bliżej mi by było do tych pierwszych na początek a potem zobaczymy

w zasadzie chcę generalnie zerwać z "Polskim" stylem odżywiania
kanapeczki z białym chlebkiem , wędliny , podroby itp.
obiad wiadomo kartofle, kluski i mięso ( często smażone albo w sosiwie ) albo zupa
ja w bardzo lubię Polską kuchnię ale ta "codzienna" Polska kuchnia jest ona raczej monotonna
no i raczej średnio zdrowe to wszystko
( a było by z czego brać bo Polski repertuar jest bogaty ... ale to inny temat )

chcę odmiany i zarazem zmiany na lepsze
w razie czego mogę się "dożywić" jakimś kurczakiem czy rybką np:e2d
ale jest takie bogactwo warzyw i owoców z którego nie korzystam albo "tyci tyci"
jest też to zwykłą ciekawość ... no bo czemu by nie spróbować
no i co najważniejsze ja się nie nadaję do żadnej "diety"
zwyczajnie wymiękam więc muszę zwyczajnie zmienić nawyki żywieniowe ale tak sprytnie żebym to polubił i zasmakował

kombinuję tak
zostać wege na miesiąc ( wegetarianin nie weganin ) ... przewąchać temat
albo pażdziernik albo listopad
więc zbieram info , nastawiam się , kombinuję co jeść ... żeby było łatwiej wytrwać i się nie gubić na początek






Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2018-09-03 23:10:29

Zawsze nie wyobrażałem Sobie życia bez mięsa ale jak jestem coraz starszy mam często myśli, żeby te mięso odłożyć na bok. Ale jak tu nie jeść tych burgerów, kebabów itp ;D

Napchać się da warzywami. Taki seler zapycha dobrze. Albo kilo/dwa marchewki codziennie i skóra zrobi Ci się żółtawa (tak fajnie, trochę w stronę opalenizny). Tylko jak żyć bez kebsa i pizzy? Wolę krócej ale z przyjemnościami Jak dla mnie rezygnacja z mięsa to sadomaso. Daj pan spokój.

no tak jak się nie zna gamy warzyw to istnieje tylko dla niego marchewka..

Grzyby i pieczarki dosyć dobrze zastępują mięso smakowo

Prawidłowo