W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Niezła waga Antek, niedawno było 9x kg. Co polecasz na ulicę?

Ja planuje wstać koło 4:30 i zobaczyć. Jak się uda, to napiszę jaki wynik.

Bjj? Ja bym na waszym miejscu trenował kickboxing (z naciskiem na ręce) plus zapasy albo jakiś submission wrestling

pilek

Niezła waga Antek, niedawno było 9x kg. Co polecasz na ulicę?

Na ulice najlepszy bieg na 400m Często jest tak, że albo komuś pomogą koledzy czy broń biała albo coś komuś zrobisz i mu prawo pomoże.

Puar tylko, że każdy jakoś tam potrafi wyprowadzać ciosy, jak trenujesz uderzane i coś tam umiesz to z kimś twoich rozmiarów a zwłaszcza z kimś mniejszym bezproblemowo sobie poradzisz. Jednak jak walczysz z kimś większym na ulicy (bez rękawic) to może być różnie, bo 1 cios może cie znokautować czy posadzić. No a jak jesteś na plecach to często typ cie będzie nap*****lał z góry i jak z pleców nic nie umiesz to jesteś skończony a jak umiesz to możesz mu np trójkąt założyć/przetoczyć itp. Umiejętności parterowe na ulicy są w ch** ważne, imo ważniejsze niż stójka, bo jak obalisz nietrenującą osobę to taki ktoś nie ma pojęcia co robić na glebie i się jeszcze wystrzela próbując cię z dołu bić a ty go po prostu jak dziecko rozj**iesz mając średnio ogarnięty parter nawet wyraźnie większego rywala.

Jednak dobrze mówisz lepszy submission wrestling czy zapasy niż BJJ czy to w walce ulicznej czy w MMA. Ja jednak w swojej okolicy nie znalazłem nic z zapasami czy submission wrestlingu - jak będę chciał iść to ziomków z maty będę pytał. Gym BJJ znalazłem. W życiu sport jest ważny, ale poza bieganiem i SW sport na ulicy się nie przyda


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-16 23:03:50

Nawet jak robisz BJJ to przecież nikt Ci nie każe robić technik które uważasz za choyowe, walczysz jak Ci sie podoba

Jo tylko obalenia trenujcie :P Kurde Anglia, może poszukajcie tam jakiegoś catch wrestlingu?





Obok sambo to chyba najbardziej kompletna grapplerska sztuka walki

Klasyczne zapasy i tajski boks na ulice dobre combo sie wydaje

No podobno znowu walek. 110 118 dla Golovkina a drugi 115 113 dla Canelo . Musze obejrzec, bo cos mi tu smierdzi . Canelo walczyl u siebie wiec nic dziwnego ze sedziowie przychylni. Pewnie ktos u buka postawil na remis, a kurs byl chyba ze 20.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-09-17 07:18:46

Sambo nie jest takie kompletne bo sie tam nie używa duszeń

Steven0

pilek

Niezła waga Antek, niedawno było 9x kg. Co polecasz na ulicę?

Na ulice najlepszy bieg na 400m Często jest tak, że albo komuś pomogą koledzy czy broń biała albo coś komuś zrobisz i mu prawo pomoże.

Puar tylko, że każdy jakoś tam potrafi wyprowadzać ciosy, jak trenujesz uderzane i coś tam umiesz to z kimś twoich rozmiarów a zwłaszcza z kimś mniejszym bezproblemowo sobie poradzisz. Jednak jak walczysz z kimś większym na ulicy (bez rękawic) to może być różnie, bo 1 cios może cie znokautować czy posadzić. No a jak jesteś na plecach to często typ cie będzie nap*****lał z góry i jak z pleców nic nie umiesz to jesteś skończony a jak umiesz to możesz mu np trójkąt założyć/przetoczyć itp. Umiejętności parterowe na ulicy są w ch** ważne, imo ważniejsze niż stójka, bo jak obalisz nietrenującą osobę to taki ktoś nie ma pojęcia co robić na glebie i się jeszcze wystrzela próbując cię z dołu bić a ty go po prostu jak dziecko rozj**iesz mając średnio ogarnięty parter nawet wyraźnie większego rywala.

Jednak dobrze mówisz lepszy submission wrestling czy zapasy niż BJJ czy to w walce ulicznej czy w MMA. Ja jednak w swojej okolicy nie znalazłem nic z zapasami czy submission wrestlingu - jak będę chciał iść to ziomków z maty będę pytał. Gym BJJ znalazłem. W życiu sport jest ważny, ale poza bieganiem i SW sport na ulicy się nie przyda



Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-16 23:03:50

To ja Ci podam taki przykład, może mało sportowy, ale pokazujący różnicę między sportem a ulicą
walczyłem z kolegą na macie, z tym, że umówiliśmy się jedynie co do wygranej a nie metod. Po prostu któryś miał wygrać, wyłączyliśmy jedynie kopy w krocze i gryzienie.
Miały być 3 próby
Za pierwszym razem założył mi trójkąt nogami, wbiłem mu kciuka pod żebra drugą wolną dłonią. Odklepał
Za drugim razem mając go w bocznej nie bawiłem się w dźwignie, tylko kciuki w gałki oczne. Odklepał
Za trzecim on był w żółwiu, ucisk na wyrostki za uszami. Za silny ból, odklepał

Bez sensu jest komuś kopać low-kicki, gilotynować itp
jak ważysz swoje, masz dobrą siłę, łapiesz za łeb i wciskasz kciuki w gałki oczne aż poczujesz czaszkę. To jest niesportowe, brudne, uliczne albo wykorzystujesz elementy otaczającej Cię przestrzeni, zawsze lepiej kogoś przycisnąć do ściany/ławk/słupa niż pozwolić mu uciec.
Z tymi nożami i innymi sprzętami to nie jest tak oczywiste. Jeśli jest dystans i ten ktoś już ma ten nóż w łapie, są małe szanse na uniknięcie, ale jak jest już szamotanina i ma ręce zajęte to noża nie dobędzie.
A prawo niekoniecznie ingeruje.
Doszło do pobicia, przyjeżdża policja : "Możecie Panowie to zgłosić z oskarżenia prywatnego" jak masz obrażenia powyżej 7 dni możesz się sądzić kilka lat. Nie jest to ścigane z urzędu, choć teoretycznie napaść powinna być wedle prawa. Praktyka jednak wskazuje inaczej.