W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

rychupomarancza

...Trzeba mieć pewien poziom intelektu i ambicji, że odebrać House of cards...

Raczej niewysoki ten poziom trzeba mieć...
Serial jest po prostu nudny przez brak równorzędnych przeciwników. Goście, którzy zjedli zęby na polityce, w epoce, gdy każdy może każdego nagrać, dają się ruchać jak dzieci i wszyscy wierzą Frankowi na słowo. No błagaaam....

Gautan nic nie wiem o ocenach. Drugi sezon obejrzałem dwa razy. Tak mi się spodobał . Jak widać po wojnach na filmwebie skrajne oceny od kibla po cudo są normalnością.

C.75
House of Cards jest bardziej realny niż dr wróżka house czy geniusz brudu na rękawie sherlock. Wszystkie filmy są przerysowane, takie się robi teraz.

ejeje, dr House jest super.

fakt, ze schemat odkrywania, co dolega pacjentowi, niemal za kazdym razem na zasadzie "cudownego odkrycia" pod koniec odcinka przy obieraniu ziemniakow, graniu na konsoli, sikaniu itd. moze denerwowac, ale dla samego glownego bohatera warto czasem poogladac przy obiedzie IMO.

i oficjalnie prosze o nagane dla Rychapomaranczy za dwukrotne (sick!) obejrzenie drugiego sezonu Detektywa. widze, ze Cynik juz dostal za 9.5 dane Breaking Bad, takze byloby sprawiedliwie. nie bedziemy tolerowac w tym dziale takich rzeczy, niech to bedzie nauczka dla innych.

e, tam ... drugi sezon Detektywa nie był zły

i od razu nagane dla Kuby.

dzieki

polska wersja House of cards

Były nawet badania korelacyjne - między tym, jakie seriale się ogląda a IQ. I własnie House Of Cards gdzies na samym dole - nie ostatnie, ale jednak wyjątkowo nisko.

A na górze co? Przykład z top3?

Twin Peaks, Sherlock i Stranger Things