Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
U ludzi tak samo, osobnicy którzy wolą się rozmnażać przekażą swoje geny przez co będziemy mieli więcej ludzi chcących się rozmnażać niż grać w gry. Choć u ludzi uwarunkowania kulturowe są znacznie ważniejsze. Zwłaszcza, że ewolucja potrzebuje czasu, np. tak wielu ludzi nosi okulary, ponieważ ludzie nie zdążyli dostosować się do nowego "środowiska" - czyli siedzenie przed kompem/książką/telewizorem. Musiałoby minąć wiele, wiele pokoleń żeby powstało przystosowanie oczu, do tego typu rzeczy. Jednak, żeby takie coś zaistniało, samce nie posiadające okularów musiałyby dawać więcej potomstwa, być chętniej wybierani przez samice niż okularnicy. Jeśli kobiety wybierałyby częściej okularników to nici z tego.
Pamiętajcie z ewolucyjnego punktu widzenia naszym celem powinno być spłodzenie jak największej ilości potomstwa, z samicą/samicami posiadającymi najlepsze geny (także warto wybierać najładniejsze samice i to w dodatku zdrowe przez to spłodzeni synowie/córki (teoria seksownego syna) będą chętniej wybierani jako partnerzy do kopulacji i wasze geny będą przekazywane dalej). Więc jak nie wiedzieliście jaki jest wasz sens życia to ewolucja podpowiada.
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-10-12 21:10:33
Szacuny
359
Napisanych postów
3054
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
83638
Tak teraz dla beczki. W takim razie pozostało mi tylko sprawdzić, czy nie ma dużego palucha Jeśli warunek będzie spełniony, opuszczę sfd na jakiś czas w celu polowania i kopulacji
Ciekawie to pisujesz Agares. Szkoda, że teraz kiepsko z czasem bo temat super. Masz może jakąs literaturę? Dot ewolucji i tych zjawisk.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No ewolucja jest całkiem przyjemna, czasem może powiedzieć ci kilka prawd o życiu. Na początek polecam Douglas Futuyma - "Ewolucja" oraz Halina Krzanowska i inni - "Zarys mechanizmów ewolucji". Choć pierwsza pozycja znacznie lepsza.
Szacuny
359
Napisanych postów
3054
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
83638
Ja nawet próbowałem w pewnym aspekcie porównywać teorie do naszego ulubionego sportu :D . To prawda. Takie tematy i przemyslenia rzeczywiscie dają do myślenia i czasem coś podpowiadają. Sprawdzę bibliotekę i ogarnę temat przez weekend :D
Szacuny
1150
Napisanych postów
5029
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
288245
Takiego bekowego tlumaczenia dawno nie slyszalem: "Therese Johaug, najlepsza biegaczka narciarska ostatnich dwóch sezonów, złapana na dopingu. Miała brać costebol, steryd anaboliczny, jedną z dopingowych broni byłej NRD. Jak tłumaczy, był w kremie na oparzenia słoneczne."
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Niedługo będą mówić, że w zjedzonym jabłku były sterydy i to nie ich wina . Nawet jeśli w tym kremie coś by było, to czy jest szansa na to, by po posmarowaniu na ciało ten costebol przeszedł do krwi, czy gdzie tam indziej? Chyba, że ona smarowała tym kremem chleb i wpierdzielała w ilościach hurtowych Śmiech na sali.