W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Dla mnie strzelanie na kogoś kto wtargnął na czyjąś posesję jest spoko. Jak byłem w Tahoe City to pełno takich ostrzeżeń było i jednego murzyna się spytałem, gdzie to mam iść, bo chciałem do jeziora pójść i se posiedzieć to mi powiedział, gdzie iść, bo pilnował jakiejś tam dużej posesji nie pamiętam co to było.

Zaraz przy takim prawie by się rozwiązało sprawę ocupas w takiej Hiszpanii.

czyli jak dziecku sąsiada wpadłaby do Ciebie piłka a on by po nią wszedł to też uwazasz ze powinno moc się do dzieciaka strzelać?

do mnie często wpada piłka
jak dzieciaki sąsiadów grają

to są spryciarze mają ze trzy piłki i grają aż im wpadną wszystkie i dopiero potem idą dzwonią przez domofon , ja wtedy podaję wszystkie trzy ... i nie zawracają dvpy tak często , ze dwa razy zadzwonią jak w sobotę dziadków odwiedzają
takie życie , pewnie same by właziły przez płot ale mam dwa małe psiaki i nigdy nie wiadomo czy są w domu czy na podwórku
a od zawsze wiadomo że małe dzieciory z małymi psami średnio się lubią !
takie są zasady

swoją drogą fajnie by było jakby był obowiązek ! posiadania i noszenia broni , ale nie rewolwerów czy pistoletów tylko każdy strzelbę musiałby nosić albo inny karabin , i to obowiązkowo dla wszystkich
ciężko by to było ukryć i każdy jawnie byłby uzbrojony

i policja by pilnowała tematu

sytuacja ... panie Kowalski pan znowu jest nieuzbrojony to już trzeci raz w tym roku to ostatnie ostrzeżenie następnym razem będzie mandat i to wysoki !

ale panie władzo spieszyłem się do roboty auto mi się zepsuło na autobus leciałem ! glocka mam w kieszeni , no zlitujcie się panowie

panie kochany glocka to se pan możesz w d...
no to znaczy , glock to broń rezerwowa a przepisy mówią wyraźnie że to nie wystarczy
tym razem panu darujemy ale to już ostatni raz następnym razem będziesz pan płacił i to słono , no leć panie już na ten autobus

ja to bym się wtedy zaopatrzył najprawdopodobniej w jakiś lever action rifle podobają się one dla mnie

gorzej jakby się ludziska na westernie w seans wczuli...

e2e4

czyli jak dziecku sąsiada wpadłaby do Ciebie piłka a on by po nią wszedł to też uwazasz ze powinno moc się do dzieciaka strzelać?

Ale co ty mówisz ? Jest chyba różnica między dzieckiem sąsiada które znasz , a hvj wie kim , kto włazi na twoją posesję w nocy ? Czy nie ma ?


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2023-05-10 22:44:30

Bejn, to było do Agaresa.ale dziecko sąsiada też może być "cieniem"ktorego w nocy nie rozpoznasz...

No niestety tutaj e224 ma sporo racji. Jestem za dostępem do broni, ale tutaj chłop przegiął i to mocno.

e2e4

Bejn, to było do Agaresa.ale dziecko sąsiada też może być "cieniem"ktorego w nocy nie rozpoznasz...

ale" dzieci sąsiada" o tym wiedzą , (to jest normalna relacja z sąsiadami) sąsiad normalny to dzwoni i mówi o tym że dziecku wpadła piłka ,a nie włazi jak złodziej ,szczególnie w nocy





Zmieniony przez - bane158 w dniu 2023-05-10 22:55:40

Tam w USA nie ma takich relacji. Sąsiedzi g**** wiedzą o sobie.