W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Wszystkiego najlepszego Panowie!

Ja się zaszczepiłem dwoma dawkami i na szczęście nie ma problemów

To jest trucizna , szkoda tego dziecka wystarczy
normalnie się odżywiać, wirusy były od zawsze i będą zawsze (chrzan ,Czosnek i cebula np załatwi sprawę, poza tym owoce )
Żadne szczypawki nie są do niczego potrzebne
Ja miałem znane przypadki wylewów u 20 Latków , co prawda żyją ale się rehabilitują , dziękuję bardzo

i tak trzymaj panie Sepko

inna sprawa że wirusy były są i będą różne że ludzie będą umierać że to nie była ostatnia pandemia i co do zasady szczepionki są dobre , ja problem mam z TĄ szczepionką
bo to wszystko jakieś dziwne jest a "wątpić" zacząłem jak jeszcze na początku wszyscy lamentowali co to będzie (chyba nawet pisałem o tym na forum) ... a włoska obrona cywilna podawała inne dane a włoskie wojsko zupełnie inne i rozbieżność jeśli chodzi o śmiertelność to było ponad 10% ! no to kvrwa jak ? coś jest nie tak ! a potem nagle sprawa szybko przycichła i już nikt nie pokazywał tych danych ani ciężarówek które jadą całymi kolumnami wioząc nieszczęśników

a upewnił mnie ten nasz najsławniejszy szpec doktór profesór na "S" ten co się wszędzie wypowiada bo chłop co tydzień co innego mówił i o ile jeśli na początku faktycznie nie mieli pełnej wiedzy itd. to potem miały tygodnie miesiące w końcu lata a on dalej swoje ... mieli rację starożytni twierdzą że pecunia non olet


Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 1/1/2023 1:11:28 AM

To nie jest szczepionka z definicji, bo szczepionka zapobiega infekcji a tym samym przenoszeniu również

Wcześniej już pisałem, czym podyktowana była moja decyzja.
Był moment, że z covidem nie było przelewek. Po drugiej dawce postanowiłem obserwować sytuację i ostatecznie uznałem, że w przypadku zakażenia nowszymi mutacjami mój organizm powinien sobie sam z tym poradzić.

Co do tych zgonów, to takie przypadki były od zawsze. Sam mam znajomego, który w wieku 20 lat miał tak silny zawał, że już nigdy nie może uprawiać sportu na wysokich obrotach. I było to dobrych parę lat przed covidem.
Zawsze ciekawiły mnie artykuły śmierci wśród młodych sportowców i prawdę powiedziawszy nie widzę jakieś znaczącej różnicy pomiędzy tym co kiedyś a tym, co teraz. No może za wyjątkiem, że aktualnie więcej wiodących portali internetowych pisze o tych sprawach, bo masa ludzi lgnie do nich robić afery z cyklu "za lub przeciw" niczym muchy do gnoju

Sytuacja z kovidem nigdy nie była nieciekawa. Śmiertelność rzędu 1-2% to jest nic poważnego w rankingu chorób zakaźnych

Ja wziąłem, bo bym nigdzie nie pojechał ani do USA ani do Finlandii. Zresztą niezła beka. W USA na prezentacjach trzeba było nosić maseczki, a przy posiłkach, gdzie ludzie siadali obok siebie przy stolikach w kilka osób i jedli już nie, tak samo jak ludzie nocowali tam załóżmy w 4 osoby to też nie. Logiki w tym za chvja nie ma. Tyle samo co zamykanie lasów. Lockdown był bez sensu.

Większość tych ograniczeń nie miała sensu

Np obowiązek maseczek w autobusie wraz z trzymaniem otwartych okien, w zimie, gdzie po pół h miałeś tak przemarznięte nogi i stopy że z tego samego każdy się mógł rozchorować