W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Jeżeli cały rytm masz naturalnie nocny i śpisz do tego odpowiednio, zgodne z twoją natura to będziesz ok. Jeśli wbrew twojej naturze to się wykonczysz

Ja np na nockach bym się wykończył , dlatego to nie dla mnie

A najgorszy jest już chyba "system 4 brygadowy "
https://kadromierz.pl/blog/czterobrygadowy-system-pracy/
To jest dopiero hardkor
Kilka dni nocka , kilka dni dzień i kilka dni 2 druga zmiana , hardkor yebany

Ja w swoim życiu spałem w trybach ośmiogdzinnych zasypiając kiedyś o 21 i czasem opóźniałem do nawet zasypiając o 4 nad ranem. Najważniejsze to mieć dobre warunki do spania. U mnie różnie z tym bywało i czasami była niezła chvjnia, teraz jest lepiej. Ale chyba nigdy nie pójdę na coś takiego, żeby dzielić z jakąś obcą osobą pokój. Już się dość w tych akademikach wybawiłem. Jeszcze, żeby było tak jak w szpitalu, gdzie światło jest gaszone i wszyscy idą spać to mi nie przeszkadza, a jak każdy ma inny tryb życie, wstaje o różnej godzinie to jest to mega denerwujące.

Nie ma nic gorszego chyba na psychikę niż praca poniżej kwalifikacji i inteligencji.


Wykańcza psychicznie bardziej niż cokolwiek. Trauma i depresja

Nie no, system zmianowy to tortura dla każdego typu człowieka. Mówię o jedn rytmie w którym nam najlepiej

Piłek Jordan Peterson wymienia to jako jeden z powodów depresji

No właśnie o nim myślałem

A co Ty masz taką robotę? Programowanie chyba ścieżka w której można się mocno rozwijać

Peterson to sie choya znam narkoman rusofil