W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

no oni liczyli że w tydzień góra i dwa będzie zwycięstwo i defilada w Kijowie

a rawdę mówiąc sami zesrali temat bo NATO i zachód włączyli się bo dopiero po jakimś czasie do gry , a gdyby byli kompetentni i dali radę opanować sytuację wystarczająco szybko to NATO i zachód nie miałoby nawet czasu żeby się włączyć do działań ... a sojusznicy Moskali to widzą , miała być druga armia świata czy tam trzecia , miało być hura bura a tu się okazało że dvpa i tylko dlatego się trzymają że ich jest dużo i mnoga i fakt faktem teraz faktycznie walczą z NATO i zachodem na Ukrainie ale sami na to pozwolili sami do tego dopuścili dając im czas na włączenie się
okazuje się też że sprzętu rzeczywiście dużo ale większość to szrot a tego nowoczesnego to mają tyle co kot napłakał bo reszta rozkradziona

z punktu widzenia "sojuszników" nie ma sensu włączać się do jakichkolwiek działań w tym momencie ... teraz należy czekać jak sytuacja się rozwinie

a jak mówi prawda znana już od starożytności że tylko silni mają lojalnych sojuszników

a jak się okażesz słaby to jest sojusznicy "słabi"

tak samo zresztą jak w życiu ... jak jesteś mocny i masz pieniądze to masz przyjaciół a nie daj Boże niech ci się noga potknie ...

zasada ta sama tylko skala inna

Obawiałem się że Chiny mogą się włączyć albo inny kraje wschodu i będzie niezła zadyma a póki co to Rosja się obnażyła a sojusznicy patrzą i ch** wie co planują

Jechali na mitologii potęgi co wygrała wojnę (ch** że do momentu wsparcia z zewnątrz g****) a zachód też to podtrzymywał, no bo było wygodne, zawsze dobrze mieć wroga, który jest daleko ale można wiele rzeczy uzasadniać wtedy.
Poza tym w czasie wyścigu zbrojeń faktycznie Rosja była silna militarnie

Na szczęście się to skończyło jak widać żałośnie, pokonali się własną mentalnością odwiecznej korupcji i zgnilizny alkoholowej

Żaba - jesteś?

wojna na Ukrainie trwa od 2014 roku. Nie dziwicie sie, że dopiero w lutym zostało to nagłośnione? A teraz same przekazy z TV, że Rosjanie gwałcą kilkuletnie dzieci. Radziłbym wstrzemięźliwość, bo patrząc na to, kto zarabia na tej wojnie, patrząc na to, że politycy chętnie do Kijowa jeżdżą i się fotografują to mam wrażenie, że wojna najbardziej odbywa się w mediach. To jak z Covidem. Uśmiercał miliony, których nikt nie widział a teraz Ukraina, państwo z dykty, bez dróg, bez porządnej armii, bez sprzętu wojskowego, radzi sobie w walce przeciwko państwu, które posiada broń atomową. Trzeba dodać dwa do dwóch i zobaczyć, kto na tym zarabia najwięcej. Takie moje zdanie co do tej wojny

don_eladio

Mam nadzieję, żę wojna się nie rozkraczy na Polskę, bo mam dentystę na połowe października

Niestety adek i Pinokio robią wszystko aby się "rozkraczyła " a jak będzie smród u dvpy , to będą pierwsi spyerdalac za granicę

Wojny mają to do siebie że toczą się na froncie i jego okolicach s nie w całym kraju. Tak każda wojna wygląda. W Polsce było to samo w 2ws

Tylko widzisz Grind, Wojny w Iraku ,Syrii , Afganistanie destabilizowaly cale kraje , a zresztą tak samo jak podczas niszczenia Niemiec przez tzw "wolny świat " podczas 2 wojny św , W Polsce tak samo zresztą , a na Ukrolandii niby wojna ,a ukry balują sobie beztrosko na dyskotekach , odbierałem ostatnio w nocy kumpla z klubu i znaczna ilość bawiących się to ukrole , jakoś się nie palą do obrony kraju a wręcz przeciwnie
Dla mnie to jest pseudo wojna i zwykły cyrk rozdmuchany przez media pzdr

No ale już mówisz o wojnie partyzanckiej, taka miała miejsce w całym Iraku po opanowaniu terenu kraju

Ruscy nie są w stanie podbić Ukrainy więc wojny partyzanckiej która objęła by kraj nie ma

Jest wojna konwencjonalna, więc toczy się na froncie.

Niemcy były atakowane z każdej strony i front przesuwał się błyskawicznie , tak że walki szybko objęły cały kraj.