SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4648766

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Braterstwo z Węgrami to mnie w ogóle rozp*****la.... Bracia , bo nie strzelali w plecy jak nazistami byli, no kuhwa...
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Jacob2904
Zastanawiam się nad zerwaniem kontaktu z rodzicami. Tu chyba grind zerwał kiedyś kontakt i się zastanawiam jak to się toczy życie po zerwaniu.

Ogólnie moi rodzice wczoraj przyszli w gościnę do mieszkania, bo często brata zabierają na studia podyplomowe. Od samego początku jak matka weszła do mieszkania zaczęła chodzić i przestawiać rzeczy na półkach, grzebać w moich rzeczach, mówić jakie kwiatki mam posadzić, żebym się ostrzygł na przychlasta, bo obecna fryzura jej nie pasuje, pretensje, że zachowuje się jak govno, bo zwracam uwagę, żeby nie ruszać moich rzeczy. Nie wiem co jej odwaliło przez chwilę był spokój. Dziś rano telefon, że w ogóle nie sprzątam (mimo, że 2-3 godziny sprzątałem przed ich przybyciem), że jak tak dalej pójdzie to mieszkanie będzie "zagnojone", że zachowuje się okropnie, że mam zrobić to i tamto w mieszkaniu, że mam się inaczej przystrzyc, no kvrwa, był spokój i się nie uruchamiała przez chwilę, może okres przekwitania lub po prostu się nie zmienia.

Z bratem też przypał, że wożą ponad 30 letniego chłopa na studia, ale oni się przy tym upierają. Ogólnie od dzieciństwa u mnie był pruski dryl, nadopiekuńczość, apodyktyczność, wysokie wymagania. Porażki nie uznawano, sprzeciwu też nie. Pewnie stąd te zaburzenia lękowe. Z moim bratem też nie lepiej, też się leczył psychiatrycznie, a potem na psychoterapii był. Obgadywali go, gdy zerwał kontakt, że jest d****em, jest upośledzony, a ostatnio mówili, że się uwstecznił robiąc w różnych pracach. Trochę żal mi się go zrobiło. Kariery żadnej nie zrobił, jest totalnym biedakiem i wrócił do rodziców, ale chce stamtąd odejść jak najszybciej. Cholernie złych wyborów życiowych dokonał, pracował w kiepskich robotach i potem laska go orżnęła na kasę, bo się jej trochę dał. Mam nadzieję, że mu się uda to wszystko poukładać, mam nadzieję, że ja tak nie skończę. Na szczęście kontakt z bratem mam świetny, więc nie stracę całej rodziny. Ale pomimo 27 lat czasem znów czuję się jak niewolnik, gdy rodzice, głównie matka, chcą układać całe twoje życie, całą przyszłość, pracę, wygląd, mieszkanie, wszystko. Pomogli mi finansowo, wykształcili mnie i czasem było ok, ale nie potrafię chyba dłużej tego ciągnąć, bo się strasznie chvjowo czuję przez ostatnie dwa dni to musi się skończyć.

Jak macie jakieś rady to dajcie znać




Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-03-05 23:11:28



Ja się odciąłem i nie żałuje. Polecam.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Jacob2904
Zastanawiam się nad zerwaniem kontaktu z rodzicami. Tu chyba grind zerwał kiedyś kontakt i się zastanawiam jak to się toczy życie po zerwaniu.

Ogólnie moi rodzice wczoraj przyszli w gościnę do mieszkania, bo często brata zabierają na studia podyplomowe. Od samego początku jak matka weszła do mieszkania zaczęła chodzić i przestawiać rzeczy na półkach, grzebać w moich rzeczach, mówić jakie kwiatki mam posadzić, żebym się ostrzygł na przychlasta, bo obecna fryzura jej nie pasuje, pretensje, że zachowuje się jak govno, bo zwracam uwagę, żeby nie ruszać moich rzeczy. Nie wiem co jej odwaliło przez chwilę był spokój. Dziś rano telefon, że w ogóle nie sprzątam (mimo, że 2-3 godziny sprzątałem przed ich przybyciem), że jak tak dalej pójdzie to mieszkanie będzie "zagnojone", że zachowuje się okropnie, że mam zrobić to i tamto w mieszkaniu, że mam się inaczej przystrzyc, no kvrwa, był spokój i się nie uruchamiała przez chwilę, może okres przekwitania lub po prostu się nie zmienia.

Z bratem też przypał, że wożą ponad 30 letniego chłopa na studia, ale oni się przy tym upierają. Ogólnie od dzieciństwa u mnie był pruski dryl, nadopiekuńczość, apodyktyczność, wysokie wymagania. Porażki nie uznawano, sprzeciwu też nie. Pewnie stąd te zaburzenia lękowe. Z moim bratem też nie lepiej, też się leczył psychiatrycznie, a potem na psychoterapii był. Obgadywali go, gdy zerwał kontakt, że jest d****em, jest upośledzony, a ostatnio mówili, że się uwstecznił robiąc w różnych pracach. Trochę żal mi się go zrobiło. Kariery żadnej nie zrobił, jest totalnym biedakiem i wrócił do rodziców, ale chce stamtąd odejść jak najszybciej. Cholernie złych wyborów życiowych dokonał, pracował w kiepskich robotach i potem laska go orżnęła na kasę, bo się jej trochę dał. Mam nadzieję, że mu się uda to wszystko poukładać, mam nadzieję, że ja tak nie skończę. Na szczęście kontakt z bratem mam świetny, więc nie stracę całej rodziny. Ale pomimo 27 lat czasem znów czuję się jak niewolnik, gdy rodzice, głównie matka, chcą układać całe twoje życie, całą przyszłość, pracę, wygląd, mieszkanie, wszystko. Pomogli mi finansowo, wykształcili mnie i czasem było ok, ale nie potrafię chyba dłużej tego ciągnąć, bo się strasznie chvjowo czuję przez ostatnie dwa dni to musi się skończyć.

Jak macie jakieś rady to dajcie znać




Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2022-03-05 23:11:28


Zerwałem ostatecznie kontakt jak miałem równo 30 lat gdyż na moje 30 urodziny postanowili wymeldować mnie tzn zrobić prawnie bezdomnym i przysporzyć kłopotów urzędowych bez powodu, powód był "bo on tu nie mieszka"
Więc mialem kontakt raz na rok czy dwa to tego momentu do 30 urodzin, od 18tki , a teraz już zero

Ale tam były grubsze rzeczy. Wyprowadzenie na siłę w wieku 18 , bez powodu w sensie wtedy jeszcze nie byłem kryminalista i nie szkodzilem im w domu, żeby mieli powody. Tak sobie uradzili że skoro pełnoletni to wygodnie się pozbyć. Przemoc od dziecka, patologia

Moim zdaniem kluczem jest jak w każdej relacji wyznaczenie granic.
Jeśli nie będą chcieli ich przestrzegać tym samym uszanować ciebie jako człowieka, to wtedy ich odsun albo zerwij kontakt
2

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
A w kwestii Ukrainy, gdyby Polacy traktowali Ukraińców jak ludzi przez wieki to by nie było Wołynia, no ale.dupne pany jak własnych chłopów traktowały jak zwierzęta, to Ukraińców jeszcze gorzej.

Ale tego Polska nie pamieta ,pamięć tylko do Wołynia siega
1

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2678 Napisanych postów 9011 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 221390
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
Dzięki za info Panowie. Próbowałem wyznaczać granicę przez jakieś ostatnie półtorej roku, czasem było lepiej, czasem gorzej, a teraz znów jest fatalnie. Wczoraj załatwiałem im profile zaufane i myślałem, że przy okazji pogadamy itd. ale się nie dało było fatalnie. Ciągłe pretensje, obwinianie, dyktowanie co mam robić, jak się zachowywać itd. Trzeba chyba podjąć jakąś męską decyzję i sprawę załatwić.

Tak jak piszecie braterstwo z Węgrami można między bajki włożyć. Jest ono wtedy, gdy jest to na rękę.
2

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Agares przykro mi z powodu twojego brata, tacy rodzice zniszczą dziecko tak ,że nie umie funkcjonować normalnie w życiu, a potem mają oczywiście dużo do powiedzenia

Mój ojciec d****. Przy okazji tej sytuacji z wymeldowaniem, bo tam musiałem przyjść na spotkanie z paniami z urzędu miasta, więc jak już wyszły pogadałem.ttiche ze starymi z ciekawości

I się pytam mojego starego, "Gdybyś wiedział, jak będą wyglądać stosunki między nami lata temu, czy wychowywał byś mnie tak samo, czy coś zrobil inaczej?"

A mój stary "Nie nie, nic bym nie zrobił inaczej"

No k***a d****
2

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Bane to znana historia, ale.juz po Wołyniu. Poza tym winę za to ponoszą władze w.londynie i sztab AK, oni wysłali dzieci na śmierć nie Ukraińcy
2

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Mnie rozp*****la jak moi rodzice mialcza,że zły synek nie odwiedza. No ja j**ie, życie mam swoje.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
No widzę, że grind u ciebie było ciężko, ale dobrze, że masz to za sobą, teraz jesteś bardziej na swoim i uwolniłeś się już od nich. Pilek u mnie jest to samo. Ja do swoich na święta w tym roku tylko pojechałem na Boże Narodzenia, na Wielkanoc nie byłem, bo miałem już k***a dość. Po pierwsze robota mnie trzyma, a po drugie przebywanie tam to tortura. Jedynie obawiam się braku wsparcia w ciężkich chwilach, ale chyba wolę być bezdomnym niż tam wrócić.
1

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium