W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

I gotuje gar bigosu na uspokojenie

smieje sie sam do siebie, pewnie pyerdolniety jakis

panowie konstytuuje nas środowisko
innymi słowy jesteśmy tacy jacy musimy być by dać radę "przetrwać"
funkcjonujemy "na tyle" na ile pozwala nam otoczenie ...
spróbuj być w Polsce radosny otwarty przyjacielski i pomocny ...
spróbuj "zwiększyć" swój poziom zaufania do obcych ludzi spróbuj zaufać nowym przyjaciołom czy kolegom nowo poznanym ludziom ...
spróbuj w pracy podzielić się swoim pomysłem
...
patrząc historycznie Polska nigdy nie funkcjonowała w warunkach normalności zawsze było jakieś "ale" , nie było więc warunków by uformowało się "normalne społeczeństwo"
zawsze żyliśmy w warunkach zwiększonego zagrożenia , ryzyka , zawsze żyliśmy w warunkach "wrogiego otoczenia" walki o zasoby , konkurowaliśmy o minimum , często minimum egzystencjalne

to wszystko trwało pokolenia czego efektem jest "dzisiejszy Polak"
zmiany po ile są możliwe postępować będą bardzo powoli również z pokolenia na pokolenie oczywiście nie w przypadkach jednostkowych , jednak w skali kraju będzie to proces w ślimaczym tempie postępujący oczywiście jeśli historia nie spłata nam kolejnego psikusa wtedy znowu przejdziemy na ustawienia bazowe , wypróbowane i sprawdzone ... trwać trwać jeszcze raz trwać

Srednie tlumaczenie bo nie tylko Polska w historii swiata miala problematyczne kwestie historyczne, część krajów dalej ma bardziej przeyebane a ludzie bardziej wychillowani

średnie ... czyli nie chvjowe
czyli jak na moje możliwości intelektualno-analityczne super

jest to podejście bardzo popularne ale może juz kurvva starczy pałowania sie nad tą wojną, pare ładnych lat mineło, czas sie na teraźniejszości skupić tym bardziej że ponad 90% społeczeństwa nie brała w niej udziału

tak jakby jakiś 50 latek się wiecznie mazał bo miał trudne dzieciństwo

kto miał ciężej niż my??

No ja myślę, że jeśli chodzi o ostatnie 50 lat to Kambodża przez Czerwonych Khmerów (1/4 ludności zmarła w ciągu 4 lat) na pewno (tam kilka lat po tym co zrobił Pol Pot Uniwersytety po prostu nie istniały, bo nie miał kto wykładać, wyrżnął wszystkich, bieda tam dalej jest, Pol Pot każdego bardziej łebskiego zamordował i zostali prości rolnicy, zresztą sam chciał uczynić Kambodże krajem rolniczym), no i Korea Północna pewnie też. Jeśli chodzi o całość historii to trzeba byłoby przysiąść, ale nie wiem czy jest sens.

no i chxj, 2 kraje, nadal tam jest przej**ane

nie cierpię ludzi, którzy zapraszają mnie , gdzieś na wycieczke i w trakcie jak pytam, gdie jedziemy to oni mi mówią "zobaczysz", a jak dopytuje to mówią "maruda".... kuhwa...