W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Nawet mnie to nie dziwi, przy aktualnym trybie życia jakie prowadzi większość ludzi to poziom teścia będzie stopniowo malał.

Niegocin

w samochodzie jak jest ładna felga, trochę obniżony to dodaje charakteru.

Ja mam tak samo to wystarczy
Btw nie przepadam za AS
Ale oni tam nieźle odpyerdalaja furami
I to w ruchu ulicznym



I to pewnie każdy widział bo ten filmik jest cholernie znany



Oszołomy

Btw
moje śliczności
Fiat 125p Zayebisty (oczywiście niestety nie mój )
Ale takiego będę miał




Zmieniony przez - bane158 w dniu 2021-01-25 23:35:31

No widać, że teść spada w społeczeństwie niestety.

Byłem u proktologa zbadał odnośnie hemoroidów, średnie jest to badanie. Jakieś tam zapalenie jest wewnątrz i na zewnątrz uwypuklenie. Szkoda tylko, że wykupiłem leki to 160 zł mi wyszło. Sporo. Kolejne miesiące u mnie chude będą. No, ale nie będę musiał się bawić w usuwanie operacyjne, chyba że się powiększy, ale się pomniejszył.


Ja to se kupię auto powiem wam, ale na razie nie kupuje, bo dzięki temu trochę hajsu oszczędzam i moje koszty życia są naprawdę dość niskie dzięki temu.

A ja muszę iść do dentysty bo mi się kawałek plomby upyerdolil i nie mam pojęcia czy się dostanę przez "mniemaną pandemię " teraz ,
Spadam pzdr

Nie martw się Bane, dostaniesz się. Ja się dostałem bez problemu, a już prywatnie to w ogóle bez problemu. W tym samym dniu ewentualnie w następnym można dentystę znaleźć. Lepiej nie zwlekać, bo im dłużej się czeka tym np. próchnica może więcej zęba uszkodzić i potem trzeba wiercić więcej.

No wiem , o tyle dobrze że to 5 z tyłu i nie widać
Btw ja tam wolę zrobić prywatnie , z NFZ te plomby są imo hvjowe

Ja robiłem sobie na NFZ i na chwile obecną się trzymają, a czasem zdarza się dostać po ząbkach.

No ja też prywatnie, no i u mnie fart, bo z przodu wszystkie zdrowe, jedynie mam od szóstki włącznie do tyły robione zęby, ale pewnie dlatego, że tam ciężej szczoteczką dostać czy coś, a z przodu do piątki włącznie nigdy próchnicy nie miałem

Idzie mi całkiem spoko i humor też dopisuje to musiał mi się przyśnić sąsiad, z którym rodzice mają kosę. Niby to nie powinno mnie dotyczyć, bo to sprawa rodziców i wszystkiego nie załatwię, ale to trochę męczące. Ten sąsiad to zj** na oko 45 lat? Najlepiej byłoby goodstrzelić, ale wiecie potem do pyerdla, więc ta opcja odpada. Raz doniósł, puszcza głośno basy nie jakoś w nocy, ale wieczorem, że pomimo, że dom oddalony jest o kilkadziesiąt metrów to słychać muzykę, no i kilka razy coś tam zwyzywał ojca chyba podczas jakiejś tam kłótni. Gdyby to był mój sąsiad to chciałbym go zniszczyć, w akademiku już tylu napinaczy było i dawało się radę to i z tym myślę, że jakoś dałoby się radę. Najgorzej jak jest konflikt z takimi ludźmi, z którymi spędza się regularnie czas. Jak ma się kosę z jakimś randomem, co go się więcej nie zobaczy to jest git. No i kiedyś to chyba nawet było łatwiej, bo w szkole jak jakiś napinacz coś tam zaczął i mu się spuściło łomot, nastraszyło to potem grzeczny był i nawet zaczął być dobrym kolegą z tobą, a w życiu dorosłym to wiadomo zaraz donos na policję, nagrywanie itd.



Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-01-26 11:47:59

Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-01-26 12:22:23

No i niestety trzeba robić to samo co onie... Donosić, bo jak pobijesz to masz wyork.