W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Znam.

Sapera przeszedłem kurva

Kurła panowie, jaką ja mam słaba psyche, tragedia. Mam w pracy dwóch gości z którymi muszę współpracować na swoim stanowisku, typy od zawsze dojeżdżają młodych i nowych, docinki, podsmiech**ki, i inne tego typu zagrania, jeszcze jakby się znało robotę to można by było na nich nasrać i robić swoje, ale stanowisko jest takie że przynajmniej rok nauki. Przez tych zj**ow nawet nie chce mi się chodzić do pracy, bo wiem że muszę z nimi spędzać codziennie po 8h. Gdybym miał własne jednoosobowe stanowisko to byłoby inaczej.

Dlatego dobrze jest zapisać się na jakieś sztuki walki żeby wyzywać takich buraków na pojedynek

Dopiero teraz zauważyłem jak wygląd fizyczny ma przełożenie na życie. Gdybym był choć trochę doj**any to pewnie skończyło by się na docinaniu po jednym dniu, a tak to goście dwa razy więksi ode mnie. Najgorzej że trafiłem na takich zj**ow, reszta chłopaków bardzo w porządku.


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2020-10-11 16:04:02

Chxxja tam, zj**ałem od góry do dołu, kiedyś kierownika i mi potem na Pan mówił

Zwolnili mnie co prawda po 2 tyg., ale do tej pory byli milutcy i greczniutcy. Tylko z roboty wyj**ali.

No to dowalaj masy. Im większy jesteś tym większy szacun masz Z tego co pamiętam to coś tam ćwiczyłes chyba

Spróbuj im zrobić coś takiego. Może to pomoże?



Tylko może być taki problem, że po tym w pracy mogą być "trochę sztywni".


A tak na serio. No masa się przydaje, cieszę się, że mam te 89 kg, bo się lepiej czuję niż jakbym miał 70 kg. Ale wolałbym mieć 89 kg i więcej mięśni przy tym. Chociaż moim zdaniem masa ma mniejsze znaczenie, gdy ktoś używa broni typu nóż. No i znałem kilku mniejszych, charakternych, którzy się nieraz postawili.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-10-11 16:22:50

No jak ktoś używa broni to masa najlepiej jak najmniejsza, żeby szybciej uciekać