Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93092
Wróciłem z lasu z ojcem, zeszło tak z 8 godzin, ale drzewo przywiezione, bo mnie już ojciec od jakiegoś czasu pytał czy bym mu nie pomógł w lesie w jeden dzień. Nie chciałbym robić w lesie cały czas. Robota średnia, choć stresu mało, a zmęczenie jest.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93092
No jak przyjdzie deszcz to największy problem traktorem wyjechać, a jedziemy daleko, bo około 1 godzinę w jedną stronę i droga jest kiepska, no i czasem mocno pod górę.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93092
W górach najbardziej sucho latem i jazda najłatwiejsza. Minusy to sporo owadów i wyższa temperatura. Zimą do lasu nierealne jest jechać, tam gdzie my jeździmy. Zbyt stromo (śnieg i lód), a tak powyżej 600-700 metrów zdarza się znacznie częściej. Wiosną i jesienią jak popada to też przesrane jest z jazdą, bo jest dość chłodno i w zacienionym lesie długo trzeba czekać, żeby droga wyschła, a latem trochę szybciej jednak.
Na nizinach pewnie jest trochę inaczej i inne doświadczenia. Zależy jaka lokalizacja, jak las przy dobrej drodze i drzewo blisko drogi to pora roku obojętna, ale rzadko się zdarza, żeby droga była dobra i drzewo blisko drogi.
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-09-19 17:55:01
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Jakiś czas temu nazwałem tutaj kogoś "dzbanem" za podważanie pandemii korony. A teraz widzę po fejsbuku że nawet znajomi mieszkający w Londynie zaczynają sobie z tego żartować i dalej nikt nie zna kogoś kto by znał kogoś, kto to ma
Może czas przeprosić, czy lepiej jeszcze nie mówić J zanim nie powie się CHU ?
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W chłopakach do wzięcia właśnie był omawiany przywołany przez Prosiaka przypadek Typ w poszukiwaniu żony poszedł do lasu i wyrwał tirówe, ona rzuciła profesje, ale finalnie i tak uciekła kurvić sie za ojro Co zrobił typ? Poszedł po kolejną tirówe
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Puar
Jakiś czas temu nazwałem tutaj kogoś "dzbanem" za podważanie pandemii korony. A teraz widzę po fejsbuku że nawet znajomi mieszkający w Londynie zaczynają sobie z tego żartować i dalej nikt nie zna kogoś kto by znał kogoś, kto to ma
Może czas przeprosić, czy lepiej jeszcze nie mówić J zanim nie powie się CHU ?
Jacob2904
Anonim
Puar
