W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ciekawe co by było jakbym na psychotestach do woja powiedział, że wojsko to moje marzenie bo zawsze kręciło mnie strzelanie do ludzi

Jakbyś był poyebany to wyszło by na testach i rozmowie z psychologiem. Normalnych ludzi chyba nie kręci strzelanie do ludzi, ale wojsko na tym polega też. Czerpanie z tego przyjemności pewnie byłoby jakimś zaburzeniem? Więc odpadasz chyba

Znaczy teoretycznie by wyszło, że świr. Bo wiadomo, jak to z tymi psychotestami jest

Korwin Mikke by aprobował

No ale do woja sie idzię po to żeby ludzi zabijać czy nie
Bo idą jakieś gałgany z myślą, że przesiedzą w koszarach i wczesna emerytura, w międzyczasie misja żeby dorobić i potem PTSD bo olaboga tam ludzie umierajom

Ale nie by czerpać z tego przyjemność. Jakby marzyli o zabijaniu ludzi, to po odwaleniu służby zostawaliby mordercami. Czym innym jest odczuwanie strachu i odporność na stres, a czym innym radość z strzelania do ludzi. Przynajmniej tak mi się wydaje, nie jestem psychologiem.

Nap*****la mnie głowa jak chxj dzisiaj...

Nie to tak nie działa, więzienie to skuteczny straszak dla niektórych
Myślisz, że dlaczego w przypadku kiedy prawo zawodzi, bo jest np wojna to cywilom i innym odpyerdala szajba, jakieś pogromy itp
Każdy człowiek jest zdolny do zabijania, kwestia jakie warunki muszą być spełnione, i każdy ma inne

Prawda, ludzie by zabijali częściej ,gdyby nie kara.

A przypadki, że ktoś zalicza test psychologiczny za n-tym razem i dostaje się do służby to wcale nie taka rzadkość