Myślę, że jeżeli to jest prawdziwa miłość to ilość związków nie ma znaczenia. Z nawróconą prostytutką też to możliwe. Ja bym nie był w stanie, Wy też nie, ale kto wie co by było jakby to była silna miłość z obu stron. Tak naprawdę to jedyny wyznacznik, jakby nie brzmiało to banalnie. Jeżeli jest miłość to rzeczy nie przeszkadzają.
Oczywiście - mnóstwo rzeczy - w tym za duża ilość związków - niweluje powstanie miłości dla większości facetów. No i nie mówię o typowym hedonistycznym podejściu do kobiet na rvchanko, bo to po prostu kwestia preferencji tzn. komuś nie pasuje duża ilość byłych a inny ma wy.yebanie.
Jeśli chodzi o mnie to się zmienia to trochę. Kiedyś miałem podejście że tylko ta co nikogo nigdy nie miała. Tłumaczyłem to tym, że nie bierze pierwwszego lepszego, tylko czeka na kogoś zayebistego.
Dzisiaj dalej tak uważam, ale jednak takie kobiety to też często zyebane księżniczki (rozpieszczone bachory), ale takie co oczekują ideału same daleko odbiegając, albo ( i to najczęstsze) szare myszki, które tak naprawde chciałyby faceta od dawna, ale są aspołeczne. One najczęściej ulegają temu pierwszemu, ale temu co odpowiednio długo suszy głowę. Oczywiście, zdarzają się też perełki - pewne siebie, zayebiste, które wiedzą czego chcą i nie biorą barachła
Jednak moja statystyka wskazuje, że najlepsze to te, które miały jakieś poważne związki - to też na logikę można powiedzieć, że najwięcej konkretnych kobiet w wieku 25+ to będzie takich co miały poważne związki. Bo wiemy że są w miarę normalne, odpowiedzialne itp. Z tymi co nigdy nie miały w tym wieku to nie wiadomo - może być super, ale może tez być chvjowo, bo przyczyna ich samotności często bywa bardzo rózna.
Znam taką, co kocha seks, miała z 6 związków (
28 lat), zawsze jednak była bardzo wierna, i mnie w ogóle nie odrzucała
Taka to jak z Tobą jest to przynajmniej masz pewność że sama tego chcę, bo szare myszki to często chciałyby coś innego ale brakuje im jaj na zmiane (tak samo jak wielu facetom)
Ale i tak powiedziałbym, że inteligentny facet, z głową na karką, i teściem w normie doskonale wie z jakiej gliny jest ulepiona jego luba i nie kieruje się ilością związków. Może być taka co miała 10 związków i jest puszczalska a może być taka co miała więcej i w ogóle taka nie jest tylko tak się potoczyło życie (albo ona doświadczyla prawdziwej zmiany)
Czekam aż zabstyl i pilek mnie wyśmieją
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2020-02-10 20:27:28