I znowu to podejście, że coś musi być podobne do czegoś. Totalnie nie rozumiem tego. Ja to zawsze traktuje jako interpretację - mniej lub bardziej luźne. Najważniejsze, aby to służyło temu,jak się bawimy oglądając.
Język kina to nie język książki i nie język komiksów. To inne medium i rządzi się innymi prawami. Taki Marvel gdyby robił filmy dokładnie jak komiksy to byśmy mieli paździerz. Najwięszy sukces DC to Joker, który jest bardzo swobodną interpretacją - i dlatego wyszedł zayebiscie. Bo źródło ma służyć filmowi a nie na odwrót.
To powiedziawszy uważam iż:
- Żebrowski wygląda lepiej jako Wiedźmin - z dzisiejszą charakteryzacją i podejściem (kazaliby mu np doyebać) byłby absolutnie zayebisty. Co więcej - nie byłby wcale za stary nawet dzisiaj. Trzyma się chłop dobrze.
- Wiedźmin film polski to było g.ówno nie z tego świata
- Wiedźmin serial polski miał bardzo fajne momenty
- Cavill jest bardzo dobrym aktorem. Jednak faktycznie Żebrowski to wyjątkowo wysoki poziom. W połączeniu z tym, że fizycznie bardziej pasuje do roli to robi to dużą różnicę. Cavill to co ma to sprawność fizyczną, super sylwetkę i... mordę Supermana, która nie pasuje
Zapuściliby mu chociaż brodę to byłoby sto razy lepiej.
- obejrzałem jeden odcinek netfliksowego Wiedźmina - bez szału póki co ale i bez żenady. To co widzę, to dużo sztucznych sytuacji, dużo nienaturalnych miejsc - brak tym miejscom autentyczności itp, wyglądają jak dobra scenografia w jakiejś sali
. Zbyt dużo zamkniętych przestrzeni itp. No, ale budżet nie jest jakiś duży, więc jak będzie sukces to może być tylko lepiej. Słyszałem że pierwsze dwa odcinki są kiepskie, potem się rozkręca. Nie wiem czy mi się chcę to oglądać, ale spróbuję
- Sapkowski to buc i pyszałek - ale pióro ma świetne. Może sobie zrzynać ile chce - łączy to wszystko w charakterystyczną dla siebie całość.
ELO