Szacuny
2259
Napisanych postów
2195
Wiek
28 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
25570
zabstyl
No wlasnie uzywam tego samego, co dziwne na treningach nie czuje w ogole spadku formy na walkach np, wszystko siedzi, kondycja to chyba najlepsza w zyciu
Ale cos ostatnio w zyciu codziennym troche za bardzo zamulony jestem, nie chce mi sie robic niektorych rzeczy
Podrzuciłbym trochę węgli jak jesteś zamulony.
Jak redukowałem i miałem takie dni zamuły to dorzucałem jednorazowo trochę węgli i mi to pomagało. Oczywiście kosztem tłuszczy, żeby kaloryka się zgadzała.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Wiem dokładnie o czym mówisz bo też tak miałem - po dobrej rozgrzewce i jak w psychice siedzi że trzeba odyebać dobry trening, to jest forma itp. A potem zamuła w czynnościach prozaicznych.
Z hormonów to leptyna też np - jak np jesz sporo a jesteś głodny to leptyna pewnie jest nisko. I to też wpływa na inne hormony. Ona również powoli dochodzi. Tzn może szybciej dojść do normy, ale to wiązałoby się z puszczeniem hamulców jedzeniowych. Ja to dopiero 2 a nawet 3 miechy po porządnej redukcji najadam się tymi 3300 kcal które dziennie jem. Tzn mam na myśli to że nie myślę o jedzeniu.
A 2300 to naprawdę mało jak na taką aktywność... Ile ważysz?
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Aaa, no to faktycznie tłumaczy taką kalorykę. I tak bym podbił do 2500 - i to wg mnie jest jeszcze bardzo bezpiecznie. Jedyne co to wody może być więcej na początku, ale tak bym zrobił. Podbij do 2500 i obserwuj. Daj znać po tygodniu co czujesz