W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Efekt ideomotoryczny stoi za działaniem tablicy
Mi się nigdy nie udało nic wywołać, ani nic mnie nie opętało

Mam też ziomka który uczy się na księdza w seminarium, większość "opętań" księża wysyłają do psychiatry

zabstyl ... tak sobie myślę i jakoś nie potrafię sobie wyobrazić Nikogo ani Niczego co mogło by Ciebie "opętać"
jeśli w realu jesteś choćby w połowie taki ( jak by to tak delikatnie ... ) ujmujący
to chyba nie było by ochotników na taki "etat"

Nie musi opętywać, ale niech chociaż firano poruszy

Były jednak takie przypadki, kiedy lekarze twierdzili, że problem leży nie w chorobie psychicznej itp. i nie wiedzą, co się dzieje z taką osobą. Wtedy chyba mówi się o opętaniu. Albo jak wytłumaczyć, że osoba opętana mówi w różnych językach nie znając ich albo wypluwa śruby z którymi wcześniej nie miała kontaktu?

A jest jakiś dowód na to poza przekazem ustnym? Bo widziałem już dużo materiałów z opętań z wielu religii i nic takiego jeszcze nie widziałem.
Tak samo jak są przypadki opętań w których egzorcyzmy kilkuletnie nic nie dały, lekarze też nie-najbardziej znany Anneliese Michel

W ogóle to ciekawym tematem są opętania u muzułmanów, u nich można być opętanym przez dżina, czyli istote która może być np róznego wyznania, i często opętancyh zajmują chrześcijańskie dżiny

Ja tylko widziałem, jak kiedyś oglądałem na youtube, jak mała dziewczynka mocno odpycha kilku księży. Teraz nie mogę tego znaleźć

A propo tej niby nadludzkiej siły, ciekawi mnie kto by wygrał walkę, ktoś opętany czy profesjonalny zawodnik mma


Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-07-01 18:14:37

To znajdź, a potem mędrkuj

A ja znam przypadek baby co podniosła samochód jak jej dziecko było przygniecione

Chyba usunięte bo nie mogę znaleźć.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3063265/

Nawet tu piszą o nadzwyczajnej sile

Co do samego zła to myślę, że musi istnieć. Jeśli nie byłoby zła wybieralibyśmy tylko jedno najbardziej dobre rozwiązanie, czyli tak naprawdę nie bylibyśmy wolni. Bylibyśmy jak maszyny, które podążałyby tylko jedną wyznaczoną ścieżką.

Co do sprawiedliwości, to o wiele będzie bardziej niesprawiedliwym byłoby, gdyby bóg nie istniał. Wielu unika sprawiedliwości za życia, z drugiej strony wielu ma w życiu przesrane. Fajnie byłoby, żeby jedni zostali ukarani, a inni wynagrodzeni.