ale mnie ta walka Adamka siedzi w głowie ( że polegnie było wiadome , ale że 2 rundzie !? sądziłem że 5 czy 6 przeskacze i będzie punktował , to już cień dawnego mistrza ale też nie Pan Nikt , a tu j** j** j** i po wszystkiemu )
a właściwie jej zwycięzca i jemu podobni , ciekawi mnie jak poradzą sobie miszczowie obecni z takimi "tankami"
może to i zwykłe fizole tylko z bokserskim ABC ale to działa ... mam wrażenie że kończy się era 2 metrowców a zaczyna 120 kilowców
zamiast pykania dyszlami lewy lewy lewy lewy lewy ... prawy zacznie się tęga cepeliada