W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Steven Seagal był dobry, ale w starszych filmach, gdy był młodszy. Najlepsze to: "Nico - ponad prawem" i "Szukając sprawiedliwości".
Z pierwszego:



Z drugiego, lubię ten patent z kulą bilardową, fajnie byłoby wypróbować.




Szkoda, że aikido nie działa tak jak w tych filmach, wtedy to i łatwo obezwładnić przeciwnika i w ogóle.

Za młodu Seagal był żwawszy i jakoś to ogólnie lepiej wyglądało.




Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-02-12 13:04:23

Agares mam to samo zdanie o Seagalu. Kiedyś jeden z moich najbardziej ulubionych aktorów, a dziś... :( już nie. Te sceny walki były dla mnie niesamowite.

Moje trzy ulubione filmy z nim to:

Nico - ponad prawem
Szukając sprawiedliwości
Wybraniec śmierci

... i te łamane kości

I ja się z Wami zgadzam:) Dorzucę tylko Liberatora - 1 i 2:)

Agares, chyba mogę już avatar zmienić?


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-02-12 13:39:40

To sobie wyobraźcie jak Ueshiba grałby w filmie akcji, bo jakby nie patrzeć Seagal w większości wykorzystuje aikido. Mnie zawsze podobał się Jackie Chan. Zawsze bez kaskaderów i genialne, a zarazem bekowe sceny walki.

W sumie to tak. Bo zakład był na 1 miesiąc. Choć smutno mi z tego powodu, to był dobry avatar.


Jackie Chan dobry był w "Pijany mistrz"


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-02-12 13:57:07

Dzieny, wracam z tą samą postacią, ale innym avatarem:D

Młodego Seagala dobrze się oglądało. Mój ulubiony film to Wygrać ze śmiercią / Hard to kill

Rocky klasyka, zwłaszcza 4 część. Myślę, że to nie sceny walki mają mniejsze znaczenie, a to jak ćwiczył dawało największą motywację. Patrząc na różne filmy, to dla mnie właśnie motyw treningu mi się najbardziej podoba.

nie smiejta sie z Seagala a tak serio to ja go zawsze lubiłem jako aktora , ale fakt pierwsze filmy były najlepsze

Co to za postać w avatarze Dremor?

Daniel Day-Lewis, 'Aż poleje się krew'