W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Bass Rutten juz wysmial wszystko o czym ty tu piszesz, idz mu powiedz ze sie nie zna

Steven0

pilek

Co tzn. w ogóle wbijać kciuki w oczy, aż się poczuje czaszkę?

kciuki pod żebra są przecież legalne w MMA i nikt nikogo tak nie odklepał w historii. Jak walczy z 30kg cięższy mężczyzna z chłopcem czy p***ą to tak, wolałbym te kciuki pod żebra niż jakieś potężne kolano czy kopnięcie w żebra od wytrenowanego zawodnika muay thai, to pierwsze mogłoby mnie bardzo zaboleć a to drugie żebra od razu połamać. Krav maga to nauka głównie dla kobiet jak się przed gwałtem obronić, np. rzucić kogoś rowerem w plecy.



Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-17 17:31:27

raczej byś nie wolał.
A krav maga jest skuteczna, ale nie wtedy, gdy chłopak o niskiej wadze zaczyna się tego uczyć i myśli, że położy każdego. To tak nie działa.
Doświadczenie ze sportu + wykończenie krav magą czy innymi brudnymi sztuczkami + duży gabaryt i siła. Wtedy jest to cholernie skuteczne.

A przed gwałtem kobieta się nie obroni krav magą bo jest za słaba. Przy gwałtach dochodzi do brutalnych pobić by ofiara przestała się bronić.
Żaden też gaz pieprzowy, jedyne co może to tak na prawdę zwymiotować na siebie i tym samym obrzydzić napastników, udać padaczkę...bo nikt nie będzie gwałcił chorej, yebniętej czy brudnej.
Poza MMA też istnieje świat. Sport wypacza pewne zachowania. Na bruku starasz się grać fair bo tylko to znasz, to przetrenowałeś, to umiesz do perfekcji i wnerwia Cię jak ktoś fauluje na treningu. Ulica to same faule.

pilek

No, ale rzadko się zdarza taka przepaść w warunkach fizycznych. Ja ważę nie trenując zazwyczaj +90kg i jakoś nie widzi mi się taka akcja z kimś 10kg cięższym. Jak trenuje to tak latam w okolicach 100kg. Mówię o normalnym treningu, nie silowni.
Niech będzie ten 110kg ogr no kutwa... Jak bym poczul bol albo coś w oczach to kvrwa bym go rozniósł. Na niektórych ból działa motywująco. Przecież nikt od tak Se nie da nic włożyć palców do oczu.

Też mi się tak wydawało. Wystarczy to przetrenować.
To nie jest super trudne jak już złapiesz za łeb. A ile akcji zaczyna się od szarpanek? No właśnie... Jak już złapiesz za kark to co nie kopniesz kolanem? a po kolanie na osłabionym już przeciwniku nie wciśniesz mu tych paluchów? Bez problemu. Tyle, że w sporcie to jest zakazane. I słusznie.
Nie wyobrażaj tego sobie w ten sposób, że jesteś w dystansie z kimś i przy prostym ciosie próbujesz mu wsadzić palce do oczu. Takie rzeczy tylko w filmach.

zabstyl

Bass Rutten juz wysmial wszystko o czym ty tu piszesz, idz mu powiedz ze sie nie zna

świetnie,
a ja mam dla Ciebie taką propozycję : idź na bramkę, wybierz takiego większego bramkarza na tej dyskotece i obroń się BJJ.
Powiedz mu, że jeździsz na zawody, wygrywasz i masz niebieski pas. Podejrzewam, że przyszpilony do ściany cienko byś piszczał. Sport jest fajny, cenię go i szanuję, sam też trenuję, ale to wciąż tylko sport.

antek dobrze mówisz, ale wiadomo typowe fauli c***i typu kopy w jaja, ataki na oczy czy krtań (zwłaszcza większych osób) powodują wygraną "walki" między osobą trenującą krav mage czy choćby walczącą nieczysto, że od razu atakuje te organy a zawodnik mma np. chciałby mu sprzedać uderzenie dozwolone, które nie zawsze pierwsze odniesie sukces, 2 uderzeniem może być np kolano w jaja i co wtedy. Waga ma w ch** znaczenie zwłaszcza w klinczu i w wymianach.Dlatego w walce tylko na pięści - bokserskiej decydują bardziej umiejętności niż waga jak w mma np. dużo waga zwłaszcza u zapaśników, bo strikerzy lepiej żeby byli mniej odwodnieni niż zapaśnicy z dwojga złego. Jednak kogoś wytrenowanego tak łatwo atakami za żebra lub choćby rzucać jak szmatą nie jest. Zawodnicy MMA mają bardziej użyteczną mase mięśniową a takie koksy czy choćby dziki z natury bardziej bardziej statyczną i krótkodystansową

Ciężko powiedzieć kto wygra w walce ulicznej (aka Puar Lee), nawet w takiej zawodnik MMA ma większe szanse z osobą podobnych gabarytów jeżeli wie że się pisze na taką walkę (walka np o śmierć u życie) a zawodnik o większej masie nawet nie trenujący zawsze ma te plusy we wzroście i masie


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-17 23:27:46

Zgadzam się że brudne sztuczki są skuteczne jeśli ktoś kto je stosuje zna się na uderzeniach, grapplingu i ma atletyzm ale nie widzi mi się żeby ktoś kto trenuje długo i na poważnie przegrał z kimś bez atletyzmu kto będzie bazował tylko na brudnych sztuczkach. No chyba że różnica wagi jest duża to wtedy nie wiem

antek098

Nie wyobrażaj tego sobie w ten sposób, że jesteś w dystansie z kimś i przy prostym ciosie próbujesz mu wsadzić palce do oczu. Takie rzeczy tylko w filmach.

Oo że co? Finger jab jest powszechny chyba we wszystkich combatach czy np JKD


Zmieniony przez - Puar w dniu 2017-09-17 23:31:54

k***a skończcie już p******ić o tym tu dział o MMA nie ulicy. Można tu dyskutować a fakty są takie, że jak ktoś stosuje brudne sztuczki, zna się na nich czy ma przewage gabarytów zawsze ma większe szanse i może tą brudną sztuczką nawet doprowadzić do śmierci zawodowego fightera. Wnioski są takie, że jak używasz czystych sztuczek to więzienie tak ci nie grozi i na ogół tak ludzie cywilizowani walczą ze sobą chyba, że to gwałt to rozumiem ALBO sprawa życia i śmierci lub chęć zabicia kogoś a nie pokonania kogoś.

Takie rzeczy tylko w filmach, choy ze Koscheck czesto tak w walkach umyslnie robil czy inny Jones. To jest wlasnie poziom dyskusji.
I argumenty o wyzywaniu bramkarzy do walk xD
Nawet jeśli sie biłem na tej ulicy,to nie mam zamiaru sie tym chwalić na forum, bo to zalatuje sebowskimi przechwałkami.
I też w choy razy widziałem jak te skoksowane byki z bramki dostaja od chudych leszczy. I co z tego.
Na pierwszych UFC tez bylo bardzo malo zasad i jednak chudy leszcz Gracie wygrywał

kto parał się wykonywaniem szlachetnego zawodu wykidajły albo innej "poważniejszej" cieciury wie jak jest
mnie zdarzyło się liznąć i tej szlachetnej profesji i amatorsko potrenować sporty szarpano-turlane ( na zawody nie jeździłem ale posparowało się z zawodnikami )
powiem tak ... to 2 inne bajki ... dwa inne gatunki literackie

w realu to jest młócka i to szybka ... no i nikt nie odklepie , przez dżwignie nie wygrasz chyba że wyrwiesz komuś łapę
boks i podstawy judo/zapasów ( żeby być stabilnym )
palce w oczy ... ok ale to trudne i trzeba mieć odwagę żeby coś takiego zrobić , takie coś siedzi w głowie
koń ponad 180 cm pond 100 kg rozpuści łapy i ... krav maga bjj i inne style czarnego kormorana z palcami w oczy czy dupę nagle tracą na skuteczności fest ... chyba że należysz do tego maleńkiego procenta adeptów na poziomie uber miszcz

Czyli mamy odmienne zdanie u prosiaka :)


Zmieniony przez - pilek w dniu 2017-09-18 01:37:46