moje

Co do kontuzji w BJJ to już kiedyś wymieniałem ale: Kalafiory (ja tego nie zaliczam do kontuzji ale niektórzy tak), złamana łapa, pękniete żebra, przygody z więzadłami w kolanie,kręgosłupem, skręcenie stawu skokowego-to tylko moje i są bardzo lajtowe w porównaniu do niektórych jakie widziałem

Kurva to samo mam... Wlazłeś mi do mojego pamiętniczka, w którym opisuje moje uczucia 3 ostatnimi linijkami...

[...] to nie do końca - chyba, że druga połówka zarabia. Ale tak naprawdę druga połówka nie musi zarabiać dużo. Mój brat ma około 12 na rękę, jego żona 3500 i to już jest zayebisty układ:-)) W ogóle teraz się nie koncentruję na zarobkach. Wszystkie moje myśli są skupione wokół spraw sercowych%-) Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-07-09 10:40:05

Hiszpanki łatwe? Dremor - nie ejst to miłość mojego życia i nie zamierzam z nia byc na stałe. Jest, bo póki co nie mam nic lepszego na oku. Ona jest tak no... Twarz 8/10, ciało 9/10. Niby fajna, niby miła i się nie stawia, ale... No coś nie bangla. No i nie mieszka ze mną, więc nie sexuje cały czas. Druga sprawa, że ja ciągle jestme wyposzczony. [...]

Znaczy to i tak tylko jednorazowo bo ogólnie moje posiłki powinny mieć jak najwięcej witamin a tu aż tyle ich nie ma, ale w nagrodę że jestem taki dzielny, raz nie zaszkodzi.

[...] mógł chociaż wstać na chwilę sam to będę zadowolony. Tylko żeby to drugie płuco wytrzymało. I inne narządy. Drugiej operacji mi nie zrobią, jeśli jakaś będzie potrzebna a na pewno nie tak szybko bo moje serducho ledwo tamtą pociągnęło, więc modle się żeby chemia wystarczyła. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-07-10 10:58:38

Na razie moje rysunki podobają się wszystkim moim fankom. Czyli mamie i babcixd

Chłopacy miałem poważną rozmowę z panem doktorem. Trochę mnie sprowadził na ziemię jeśli o moje zdrowie chodzi. Powiedzial, że operacja jeszcze nie uratowała mi życia, tylko je ewentualnie przedłużyła, podobnie jak chemia to robi. Nie wiadomo o ile. Może o kilka miesięcy, może o rok, może dwa. A jeśli chodzi o szanse na wyleczenie to jest to [...]

Ja strzelam z wiatrówki i z łuku. Nie jestem w tym jakiś wybitny, ale czasem się udaje trafić. Zresztą jeśli chodzi o moje relacje z bratem to mimo tego jak bardzo się różnimy, bo on jest taki wyluzowany, ja się wszystkim przejmuje to on najbardziej mi wpajał zawsze, żeby nikogo nie udawać i że nie muszę być we wszystkim najlepszy. Rodziców mam [...]

Poza tym kiedyś mi to doktor wyjaśniał, że u mnie te procesy spowolnił nieborak, stąd brak owłosienia na ciele, niski wzrost i chłopieca budowa ciała. I że moje dojrzewanie ma opóźniony zapłon, ale w końcu da o sobie znać, tylko no wolałbym jeszcze nie.

Wysocki skąd masz moje prywatne foto ?

Dremor moje wymiary bez ćwiczeń to: (zdjęcia nie dam, bo ktoś mmnie pozna :) ) Wzrost (cm) : 185 Aktualna masa ciała (kg): 88 Obwód pasa (cm): 87 :/ Obwód bioder (cm): 94 prawie tyle co modelka Obówd Klatki piersiowej: 114 cm Obwód bicepsa: 35cm hahahahaha

Ja robię rwaniowy Moje źródła wiedzy o diecie to Dremor i p. Justyna/moja dietetyczka. bajdełej DC>Marvel Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-07-18 15:45:08

Moje dzieło :) /SFD/2019/7/18/c9cb7711fe004df289d113ef8851a9f4.jpg

No ja też nie dostaje kasy tak o. Niby mój tata dobrze zarabia, ale nie dostaje kasy za nic, moje kieszonkowe zawsze zależy od wyników w nauce i innych osiągnięciach plus od pomagania w domu. A teraz jak choruje to nawet nie potrzebuje kasy, bo nie mam jej gdzie wydawać.

No ten brak czasu i to, że wszystko jest na Twojej głowie. Pamiętam jak raz ubłagałem rodziców, żeby wyjechali sami na tydzień a ja sobie poradzę. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że gacie nie wypiorą się same.

[...] nie wytrzymuje. Raz się cieszę bo dobrze zjadłem a za chwilę płaczę bo ktoś mi coś powiedział i biorę to za bardzo do siebie albo z równie błachego powodu. Zadzwoniłem do mojej pani terapeutki i powiedziała, że jeśli u mnie dojrzewanie cielesne jest spowolnione nieborakiem, to emocjonalne też bo tutaj też dużą rolę odgrywają hormony. I czasem [...]

Nienawidzę jak mi coś nie wychodzi. Przez to mimo, że widzę że robię progres w rysowaniu, bo rysuje zaledwie od miesiąca a wcześniej nie miałem z tym w ogóle styczności, to i tak mam wrażenie że moje rysunki są do niczego. :/ Mam jakąś chorą ambicje :/

Tylko, że to rodzice będą za to płacić a nie chcę od nich brać na coś co może mi się znudzi po jakimś czasie. Co innego jakby to były moje pieniądze, ale mam szkołę więc do pracy nie pójdę jak wyzdrowieje.

Wieczorem będę miał księdza. Takiego co mnie dobrze zna, bo udział mi chrztu, pierwszej komunii. Ksiądz proboszcz z naszej parafii. Wypiłem od rana prawie dwa litry wody i nadal nie mogę się wysikać. Moje nerki mogłyby się wziąć już do roboty.