W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

no sam sobie odpowiedziałeś, skoro on Cie nie atakuje to ty się nie bronisz

don_eladio

Rozp*****la mnie w polkim prawie to, żę jak ktoś mi zaj**ie i go dogonie i zaj**e gong a

Czy te e2e4 się dobrze czujesz ?
Masz tu opis kto atakuje pierwszy
"Zaj**ie gonga " to już jest atak





Zmieniony przez - bane158 w dniu 2023-04-13 23:40:27





Zmieniony przez - bane158 w dniu 2023-04-13 23:44:14

Tak Bane, ale w tym przykładzie jest że sprawca już ucieka a on go goni. Ataku tak fizycznie i prawnie już w tym momencie nie ma. ZAkładając że pościg trwa 5 minut przez pół osiedla jaki atak jest wówczas odpierany? Moim zdaniem możnaby zakładać, żę goniący chciał ująć sprawcę po popełnieniu przestepstwa i tym tłumaczyć powstałą "szarpanine". Taka sytuacja jak w naszym przykładzie w prawie karnym określana jest jako eksces ekstensywny i nawet nie wiem czy zostałaby oceniona jako przekroczenie granic. Możesz się bronić w trakcie, a nawet przeczuwająć bójke- np sprawca ci grozi i podchodzi z uniesiona pieśćią, działąnie po jest już spóźnione.

no jak ucieka to ucieka, przecież nie ma szans, że wróci i Ci yebnie drugi raz

Edit.
to co napisałem wcześniej było bez sensu
a ja jestem głupi

pozdrawiam




Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 4/14/2023 10:20:31 AM

YebatzKimona

no jak ucieka to ucieka, przecież nie ma szans, że wróci i Ci yebnie drugi raz

Nie ma. To jest oczywiste.

Najbardziej mnie rozwala arguemnt "ale tak jest w polskim prawie!" nawet, jeśli to prawo jest przeciwko obywatelowi


Zmieniony przez - don_eladio w dniu 2023-04-14 16:01:37

Moja matka ma tym więcej odwagi do darcia się na mnie im jest bardziej chora. Teraz jak ma nogę złamaną to mam horror.

U starych bab w PL choroba to wartość, gadanie jaka to ona schorowana... To jest status i powód, żeby rządzić innymi jako baba. To jest w PL normalne u bap.


Zmieniony przez - don_eladio w dniu 2023-04-14 16:12:47

ale co , mieszkasz teraz z mamą na co dzień czy na dochodne ?

na co dzień kuhwa...

Najgorsze w starości jest, żę umierają marzenia Panowie...