W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

rypka łosoś z grilla

to ma sens, ale na jutro raczej, a to mi cos trza na kolacje

Czemu nei pitca? quattro fromage

poniekąd dlatego, że już dziś jadłem xD

Hhhmmm... no to faktycznie oklepany temat na dzisiaj

YebatzKimona

ale ja naprawde musialem wstawac o 4 jak zwierze jakies

znam temat bo też przez krótki czas może jakieś pół roku też jeździłem do pracy na 5:00 więc o 4:00 trzeba już było wstać
ludzi zaczęło brakować to z 8 godzin zrobiono 10 a z trzech zmian dwie
więc druga zmiana zaczynałaś o 15:00 ja kończyła o 1:00 też fajnie

a szef się kvrwa dziwił dlaczego co miesiąc odchodziło paru chłopaków , nawet Ukraińcy spyeprzali

ja to ostatnio coraz więcej warzyw żrę różne takie mieszanki na patelnię cuda wianki jakieś grillowane różne mieszanki też coś z mięsa dorzucę

ogólnie to nasza kuchnia Polska codzienna taka bidna jest teoretycznie bogata ale kto się na co dzień daje jakieś wielkie gotowania

mnie zaczyna coraz bardziej ta Azja się podobać ... rybki warzywa różne takie pomysłowe wynalazki

pamiętam jak 4:10 zima czasem tak pizgalo ze do fury dojsc od domu to była padaka
a przed robota jeszcze szlug, mrozno, ciemno, stoja Ci ludzie przed zmiana, na twarzach nie wymalowane nic, pustka

No i wyobraź sobie tak do końca życia. Poczekalnia dusz, na śmierć i nic ponad to.

ja to nie miałem aż tak źle, robiłem se kiedy chciałem, na szluga kiedy chciałem, przerwa itp itd
a taki kołchoznik to nawet jak go sraka cisnie nie moze odejsc od stanowiska