W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Powiem Wam nie daje mi ten sen spokoju

Najdziwniejsze co mnie w tym męczy to fakt, że nie znam niemieckiego, a wszyscy w tym śnie łącznie ze mną mówili po niemiecku i oczywiście wszystko rozumiałem

Jak to wyjaśnić

Czasami naprawdę mnie różne takie intensywnie realne sny co zasadzają się co kilka lat zastanawiają w sensie reinkarnacji

Też miewam czasem realistyczne sny, ale nie doszukuję się w tym drugiego dna. Po prostu mózg płata figle i tyle, nic mistycznego jak dla mnie

No ale wytłumacz mi ten niemiecki

Co kilka lat mam sen tego typu

I zawsze konto potem nie daje spokoju, ja tego nie umiem zrozumieć i wyjasnic

Może ten niemiecki da się wytłumaczyć teoria pamięci komórkowej czy dna, tam ja obecnie nie mówię po niemiecku ale moge mieć w pamięci komórkowej z poprzednich pokoleń

grind

No ale wytłumacz mi ten niemiecki

Generalnie to jak mi by się coś takiego przyśniło to po pierwsze zastanowiłbym się czy to był niemiecki czy "niemiecki" stworzony na potrzeby tego snu brzmiący jak ten język.
A jakby to był faktycznie niemiecki to zastanowilbym się czy faktycznie te słowa które tam padały znaczą to samo w rzeczywistości. Być może podświadomość w jakiś sposób zapisała na podstawie usłyszanych słów np z piosenek czy coś i padają tam randomowe słowa.


Ogólnie dziedzina snów jest bardzo ciekawa. Fajnie jakby coś przełomowego się w tym temacie pojawiło, żeby dokładnie poznać mechanizmy powstawania ich.

No biorę oczywiście pod uwagę co mówisz o tym języku

Bo po pierwsze nie jestem w stanie odtworzyć tego co było mówione teraz, poza pojedynczymi słowami

Więc nie mogę zweryfikować czy to miałoby sens w rzeczywistości

Najbardziej jakoś niepokojące jest realność tego snu. W porównaniu z innymi

Temperatura, zapachy, odczucia fizyczne, ból, adrenalina, rzeczywiste zmęczenie i pot po obudzeniu

Że to prawie zbyt realne żeby machnąć ręką, a jednocześnie wiesz że to sen

Mam nadzieję że nauka wytłumaczy to choć trochę jeszcze za niego życia

Jacob2904

Może was to wkvrwic, bo lubicie psy, ale jednak do bloku kot jest lepszy chyba zwłaszcza jak właściciel ma jakąś rase, która potrzebuje ruchu i wychodzi z nim rzadko i pies ujada załóżmy cały dzień w bloku

Trzymanie psów typu Alabai , Kangal i ogólnie tych dużych piesków pasterskich w bloku to jest skvrwysynstwo., Mieszkanie w bloku dla tych zwierząt to jest męka , one muszą mieć swój teren którego pilnują (to jest ich praca od tysięcy lat) Alabai (i te inne rasy pasterskie ) np w nocy pracuje ,jego praca i sens Życia to jest ochrona swojego terenu ,stada (Rodziny ) , blok to dla nich katorga, do bloku nadaje się pudel albo ratlerek

Nie chciałbym kupować mieszkania po kimś kogo znam. Czułbym się trochę jakbym miał dziewczynę po nim albo pracę. Nie wiem. Jakbym był kilka kroków za nim.


Zmieniony przez - don_eladio w dniu 2022-11-09 22:53:53