Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93089
Kurde to dość długo. Ja mam 103 godziny przy wymaksowanym Dark Souls I i to w dodatku była moja pierwsza gra, którą w pewnym momencie porzuciłem przy Ornsteinie i Smoughu i potem wróciłem i wymaksowałem. Chciałem kiedyś Skyrima wymaksować, ale za długo by to trwało. Ciekawe czemu trudne gry mnie jarają, a trudne życie nie, może nie widzi się bezpośrednio nagrody albo nagroda za wysiłki jest czasem za mała. Ale uwielbiam fabułę Dark Souls I. Opowieść o przemijaniu. Przypomina mi trochę Wszechświat - Era mroku - rozszerzanie się Wszechświata i następująca Era Ognia - Wielki Wybuch i na przemian niczym w Wielkim Odbiciu.
1
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93089
Na trudniejsze gry na pewno potrzeba czasu. Nie ma sensu zasiadać typu godzinkę po pracy. Ja raz się bawiłem w Mortal Kombat 11 w tryb online i żeby być dobrym trzeba zbyt wiele czasu. Nie dość, że musisz znać perfekcyjnie kombosy własnej postaci i umieć je wykonać to w dodatku musisz bardzo dobrze znać kombosy wszystkich innych postaci, żeby wiedzieć jak atakują, czy robić górny i dolny blok, kiedy atakować po bloku, jak dana postać zazwyczaj rozpocznie atak, albo np. jak skróci dystans. W chooy dużo czasu to zabiera. Nie ma czasu na bycie jakimś pro. Ja ostatni raz to chyba z miesiąc temu w coś grałem
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.