W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

W sumie to, co napisałeś, jest potwierdzeniem mojej tezy - w tym przypadku twój stary opiera się głównie na tym, co usłyszy w tv, w związku z czym jego zdanie to tylko domniemanie prawdy.

W przypadku poruszonej kwestii mięs dochodzi kwestia gustów kulinarnych, które z kolei zależą od wielu czynników. Bardziej zaufałbym ci, gdybyś faktycznie miał okazję opitolić kilka takich steków, aniżeli anonimowym osobom, którzy głoszą takie opinie.

Także wracam do początku - jadłeś tego kotleta z japońskiej krowy, czy nie?



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2021-12-02 16:13:57

Japońskie krowy są niskie i słabe.

jak obiektywny moze byc konsument kobe, skoro on nawet nigdy nie probowal np wolowiny z Mazur czy Malopolski, bo z gory uznal, ze musi byc h**owa ? h**owa, bo nikt jej nie promuje, nie inwestuje, nie zaprasza na bankiety...
wogolw dyskusja o dyskusji...

No dlatego mój główny przekaz był taki, żebyście dali na luz, bo żaden z was nie może być w 100% pewny swojej racji

Aczkolwiek ciekawy temat poruszył Żabol odnośnie puszczania krowom muzyki klasycznej - też kiedyś o tym czytałem i wyobraziłem sobie Pilka na fortepianie dającego koncert krasulom



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2021-12-02 16:21:27

"Japońskie krowy są niskie i słabe." bo nie nosza sztangi w pysku !

"nie może być w 100% pewny swojej racji" ja nawet nie jestem pewien swojego istnienia, jest minimalna szansa, ze to wszystko to matrix i projekcje wywolane dobrymi tabsami...

Jadłem raz w życiu nie w Polsce bo nie odkleiłem się jeszcze na tyle żeby płacić 1k za steka

I co? Inne niz w makdoladzie?

Z keczupem nawet wchodzi

a tak serio?