W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

U nas jest brąz co waży 130 kg i wygląda lepiej niż Orlando. Siła konia.
Zawsze poddawał brzuchem z 69 Brzucholeo.

U mnie też jest taki prosiak ex trójboista, z tym, że on też bardzo dobry technicznie, i to jest najgorsze

No te też technicznie dobrze ogarnia. Od Joe Moreiry dostał.

bane158

Ale Fedor nie jest grubasem
W takim razie z lżejszych wag ulancy to
Bj.Penn,Askren albo Schlemenko albo Rua to tak na szybko



Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-05-26 11:49:51

W kwestii fighterów, którzy delikatnie mówiąc nie wyglądali na atletów to:
Fedr, Alex Emelianenko, Roy Nelson, Mark Hunt. Ale chciałem zauważyć, że wówczas wiedza o diecie i doping były na nieco innym poziomie, a samo MMA było sportem bardziej niszowym niż dziś. Co za tym idzie - zawodnicy byli w swoich poczynaniach pozaringowych mniej profesjonalni, niż obecnie. Uważam również że Fedor to GOAT wagi ciężkiej i będąc u szczytu swojej niegdysiejszej formy wygrałby z każdym, obecnym zawodnikiem. Jego timingu nie miał nikt, kondycja stalowa, nieprzewidywalność i niewiarygodna prędkość. A co do innych ulańców, to w boksie: Adaś Kownackki, Andy Ruiz, Chris Arreola.

bane158

To ja dam przykład w drugą stronę chociaż z wagi ciężkie ulaniec Rulon Gardner pocisnął Karelina

No i Cormier to także ulany kloc a zapaśnik zayebisty

Rulon - człowiek, który wspiął się na wyżyny i nieco przypadkiem oskubał podstarzałego wówczas Karelina ze złotego medalu. Rulona lubię strasznie, ale fakt jest taki, że znany jest głównie z tego że pokonał Karelina - już nikt nie rozpatruje w jakich okolicznościach. P.S. zawsze mi się marzyło żeby zobaczyć walkę Karelina z Lesnarem w MMA. Myślę że poseł by zawiązał wytatuowanego buca na supeł i wyrzucił suplexem poza oktagon

Co prawda to prawda, w wadze ciężkiej łatwiej odnieść sukces, bo mniejsza konkurencja. Taka średnia waga to pewnie ~70-80kg. Gości, którzy ważą 100+ jest dużo mniej

zabstyl

Jak próbuję spiąć głowe to nie mogę sobie przypomnieć żadnego grapplera co by pocisnął ADCC i był ulany, w kimonach też średnio

Josh Barnett. Nie wiem co tam konkretnie osiągnął w adcc ale grapplerem jest przednim

Miałem na myśli stricte grapplingowe, bez MMA

Marian.B.

bane158

Ale Fedor nie jest grubasem
W takim razie z lżejszych wag ulancy to
Bj.Penn,Askren albo Schlemenko albo Rua to tak na szybko




Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-05-26 11:49:51

Uważam również że Fedor to GOAT wagi ciężkiej i będąc u szczytu swojej niegdysiejszej formy wygrałby z każdym, obecnym zawodnikiem. Jego timingu nie miał nikt, kondycja stalowa, nieprzewidywalność i niewiarygodna prędkość.

Możliwe. I szczękę też miał betonową, obecnie niestety już nie

Mimo porażek to poddał tam Listera którego nikt od dawna chyba nie mógł poddać