W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No w sumie tak. Niektórzy czasem wybierają ból fizyczny. Zadawanie sobie bólu fizycznego to sposób na przerwanie bólu emocjonalnego, odwrócenie od niego uwagi, rozładowanie wewnętrznego napięcia, dlatego mamy przypadki samookaleczeń.

Fizyczny łatwiej wyleczyć, albo uciszyć. Z emocjonalnym gorzej

Przypomniało mi sie jak sparowałem z wielką gwiazdą polskiego mma, chociaż po działalności na instagramie to możnaby określić, że ego na poziomie topki światowej, wyducpyłem mu starego dobrego taktarova na na wysokości troche powyżej ścięgna achillesa, to sie spruł, żebym tak nie szarpał
Zabolało pisdeczke

zapić można ... na trochę
ale zawsze coś
temat znam ... od podszewki

Coś w tym jest, ale do niczego dobrego to nie prowadzi niestety.
Lepszą opcją trening, ja lubię trenować też dlatego że na treningu nie myślę o niczym negatywnym, dodatkowo endorfiny się wydzielają i jest zawsze humor lepszy po dobrym, ciężkim treningu

Nie wiem czy pisałem tutaj jak na miedzyklubowych sparingach robiłem z typem i od czapy nawet bez pytania jego dziewczyna podbiła z telefonem i zaczeła nagrywać

Ja staram się jak najszybciej znajdować rozwiązanie. Jak mi ktoś nie pasuje, to szukam sposobu, żeby się od kogoś takiego odciąć lub się go pozbyć, jak mi nie pasuje miejsce to je zmieniam, jak mi nie pasują pewne sytuacje to ich unikam, jak mam jakieś nierozwiązane sprawy to staram się je rozwiązać szybko (szybko, ale nie za, byle rozważnie). Wiem, że jak będę trwał w jakimś bagnie miesiącami to to bagno mnie wessie powoli.

Trening dobry na rozładowanie emocji, ale dla mnie to trochę środek przeciwbólowy działający na chwilę, chyba, że jest to drobna sprawa to wtedy działa i na przyczynę.

To trochę chvjowo, że się nawet nie zapytała. Co do nagrywania to mnie trochę to wkurza, że ludzie idą gdzieś na coś i muszą nagrywać, idą na koncert to zamiast się bawić to nagrywają przez 4 godziny i tak kvrwa pewnie nawet tego nie odtworzą. Teraz tak samo na mieście cokolwiek zrobisz na mieście nietypowego/ostrzejszego to już jakiś kolo nagrywa i se gościu wtedy myśli, że a nóż będzie co na youtube wstawić dla beki hłehłe

PRzestała nagrywać w połowie bo poskładałem typa w chinskie 8 za kurva chamstwo, jeszcze pamiętam, że poprzedniej rundy nie robił tylko stał i sie patrzył na mnie jak robiłem z laską, wiedziałem, już wtedy, że będzie chciał robić

No chodziło mi o takie chwilowe zabijanie treningiem

Z tym nagrywaniem to faktycznie poybane czasy. Byłem raz z jedną dziewczyną na.koncercie i ona jakaś modelka czy coś instagramy itp i zamiast koncertu to jak pyebana nagrywała to wszystko xD