W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Udało mi sie zrobić pare tych pike push upów jak w 2:27, ciężkie a wygląda niepozornie
Skin the cat obecnie nie da rady zrobić na tym drążku co mam u siebie, więc jakieś regresje pod front lever będe robił
Chciałbym sie skupić na takich ćwiczeniach które bedą ogólnorozwojowe i sie faktycznie przełożą na siłe, jakieś fancy elementy mnie nie krecą na ten moment
Nie rozkminiam tego jak często trenować, ile serii poszczególnych rzeczy robić, gdzieś słyszałem, że jeśli np na siłowni tygodniowo było 10 serii klaty to z własną masą powinno być x3

Sprawdzałem to skin the cat właśnie i boję się, że mój drążek rozporowy w futrynie yebnie od takich dynamicznych wygibasów

Ale to nie ma byc dynamiczne, to powinno byc tak






Zmieniony przez - Dremor w dniu 2020-04-15 11:38:29

i tak odpuszczę, niby podciągam się z obciążeniem na nim i nigdy nie było problemu, ale przy tych obrotach czuję się zbyt niepewnie

Jeżeli nie robiłeś wcześniej skin the cat , to odradzam robienie tego samemu bez asekuracji bo można sobie w najlepszym przypadku tylko zeby wybic o gorszych przypadkach jak jakieś gorsze kontuzje nawet nie wspominam





Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-04-15 11:46:53

jak ktos ma ps4 to od jutra beda za friko gry do sciagniecia

https://www.spidersweb.pl/2020/04/play-at-home-uncharted-the-nathan-drake-collection.html?fbclid=IwAR3WGYE6D0KSTao6sX23DqKI5EusfEETRpgRX8qvIQBkMlVnKAABt1_sRx8 

ale powiem Wam, że jak robi się te wszystkie ćwiczenia kalisteniczne to dopiero widać jakie ma się braki w rozciągnięciu, mobilności i kontroli ciała. Sztanga jednak więcej błędów wybacza

ciekawiej te braki widac w bjj, jak niektorym zanim zaczna wydaje sie ze "wystarczy wyjac reke" ...
"eee... to fikolka bym zrobil i wyszedl z tego"

a kolano na brzuch okazuje sie byc ultimate ego killer

Ja np mam tak słabą mobilność barków, że americany i kimury to dla mnie killer
A jednocześnie są to moje koronne techniki
Jak to mówią, kto mieczem wojuje

No bo panowie, cała magia STC polega na tym że to ćwiczenie mobilnościowo siłowe.....

Do STC trzeba dojść. Zobaczyć na youtube jest mnóstwo przygotowań mobilnościowych.

Nie robić bo nie ma zakresu to głupota. To tak samo jak ktoś nie miałby zakresu w przysiadzie, więc nie robi

A zabstyl masz tak dlatego, że przykurcze "dodają Ci siły", ale z kolei też masz malutką odporność na "rozciaganie tych stawów".

To tak samo jak przykurczone lędźwia dają bardzo dużo siły w MC, ale to trochę fałszywa siła, bo jedziesz na naturalnym przykurczu.

Rozwiązanie? Pozbyc się przykurczów i wzmocnić te zakresy do których się rozcgiąnąłeś. Czyli najpierw wypracowujesz nowe zakresy np w barkach, a potem w tych zakresach się wzmacniasz.