W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja teraz zacząłem przechodzić pierwszego Fallouta, też wygląda maks prymitywnie dziś ale fajnie się gra

Nie mam czasu na tak długie gry i za bardzo lubię jak się coś dzieje w grze, żeby spędzać czas na fabuile ;/

Taka strona gdzie możesz grać z innymi ludźmi w różne gry, szachy, makao, tysiąc,kalambury i wiele innych, może kiedyś złożymy ekipę i pójdziemy zagrać czuje że było by grubo kurnik.pl

A nie znałem tej strony

wszystkie poszły spać a Prosiak na posterunku

Nie wszystek, ja żech się ostał i bronie pamięci o polskich legionistach przed wielbicielami Mokebe.

He he, no fap taki fajny, przycisnelo wczoraj to se sciagnalem znajoma na chate
potem z 1,5h sie meczylem bo nie moglem zniesc jej pyerdolenia, zadna kobieta mnie tak z rownowagi nie wyprowadzila, az mi teraz z nerwow mleko noskiem cieknie

BlacCat

Agares wytrzymaj , też będziesz kiedyś doktor profesor i wtedy jak znalazł "jedyneczka" co chciałbyś w dwuosobowym pokoju rypać studencki 4 roku cierpliwości mój młody e-przyjacielu

przyjdzie i twój czas

Mam nadzieję, choć na uczelni różowo nie jest. Nieraz po doktoracie to nowy doktor zarabia mniej niż jakiś tam doktorant w projekcie. U mnie dwoje z tytułem dr robi na pół etatu (bo więcej jest niedostępne), a jednak pieniądze to jest ważny czynnik, bo robić za 2,5 koła do załóżmy 45 roku życia to tak średnio. Będę szukał alternatyw albo gdzieś w prywatnej zajmującej się badaniami albo za granicą. Taki dr hab. czy prof ma już coś tam więcej, ale dr hab. to tak zazwyczaj po czterdziestce dostają, a profesor to z minimum 50 lat na karku. Będę szukał czegoś bardziej dochodowego, bo wolność finansowa dla mnie jest kvrewsko ważna. Jest jeszcze opcja własnego biznesu.



Co do nauki, jeśli mam być szczery to duży procent ludzi robi badania totalne zapchajdziury. Byle coś opublikować, byle dalej działać na uczelni. W dodatku kase rzadko dostaje się na badania bardziej ryzykowne, w tym sensie ryzykowne, że mogą zakończyć się klapą, np. dofinansowują projekty na np. lepsze poznanie znanego już białka niż np. błądzenie bardziej po omacku i szukanie czegoś nowego.

90% artykułów naukowych to jakieś kvrwa totalne zapchajdziury, byle tylko coś opublikować lub potwierdzić oczywistość. Jeden z zakładów w Instytucie robi badania dotyczące flutamidu i wiadomo, że ma działanie antyandrogenne, ale kvrwa wysrywają 10 publikacji na ten temat, kilka magisterek czy licencjatów też jest o tym, można się porzygać.





Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-02-02 10:06:36

Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-02-02 10:14:24

W ogóle to nie wiem czy tylko u nas na uczelni czy wszędzie, mają zlikwidować pisanie prac inzynierskich i obrony i zastąpić to egzaminem, jako idea spoko wg mnie, ale dla studenta gorzej

Pilek, masz jakieś nagrania swoje?

Co do Mokebe to przypomniałem sobie:






Zmieniony przez - Dremor w dniu 2020-02-02 11:58:29