W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Mi się zdarzyło zrobić kilka rzeczy (lub wobec niektórych zachować bierność), których żałowałem.

Po chxj się zastanawiać nad ludźmi, którzy są niżej? Myśląc o ich problemach nie rozwiąże swoich. Po cholerę mi analizowanie frajerów zamiast dążyć do doskonałości. To co się doprowadziło tutaj nie zaprowadzi Cię tam, ot i tyle.

Ja się zastanawiam jak założyć kolejną firmę, która mi przyniesie super zyski, a nie tym jak zarobić dodatkowe pińcet złoty na jakiejś ch**ni. Niech oni słuchają mnie i patrzą na mnie, a nie odwrotnie. To ja jestem człowiekiem sukcesu, a nie oni.

W mojej okolicy było pełno patusów i gangusów, z takimi trenowałem od nastolatka. Ciągle ktoś mi proponował robotę bez podatku i jakoś się w to nie wj**ałem. Słabi giną, to jest kuhwa ewolucja. Po chxj mam być dla tkaich ludzi empatyczny jak ja mam swoje cele?

grind

Przekuł najgorsza sytuację w coś pozytywnego, szacunek za to.
A zajęło mu 6 lat żeby zmienić sposób myślenia i zrozumieć że to co się propaguje jako bycie twardym to bycie cipa

Grind masz jakiś dostęp do polskich książek? Poczytaj fajna książka

Facet jest dziś zupełnie innym człowiekiem, a odpyerdolil trochę lat w pyerdlu i wyszedł z ciężkiego cpania
Wypowiada się w drugim sezonie "miasta gniewu" polecam całość

Ja to jestem empatyczny dla tych co są dla mnie mili bez względu na status, a jak ktoś mi naciśnie na odcisk to chcę go rozyebać i pamiętam urazy przez długi czas. Jak się nie zemszczę to potem źle się z tym czuję.

Pokora to cnota.

Tu nie chodzi o to co ktoś zrobił, tylko co robi teraz. Co zmienił, zrozumiał.
A jak byś się wychował w rodzinie patologii, w dzielnicy biedy, otoczony kryminalistami... Łatwo zbłądzić.

Wiedziałbyś świat inaczej.
Jesteś jednym z tych co mieli szczęście, bo dobra rodzina to szczęście. Ukierunkowała Ciebie. Reszta to Twoja praca, ale miałeś fundamenty.

Nie patrz na innych z gory

Wg mnie prawo powinno łamać i rozp*****lać tkaich ludzi, zero litości. Z premedytacją się w coś wp******ił, niech ginie.

Nie miałem wcale lekkiego otoczenia


Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-12-11 22:35:51

bane158

grind

Przekuł najgorsza sytuację w coś pozytywnego, szacunek za to.
A zajęło mu 6 lat żeby zmienić sposób myślenia i zrozumieć że to co się propaguje jako bycie twardym to bycie cipa

Grind masz jakiś dostęp do polskich książek? Poczytaj fajna książka

Facet jest dziś zupełnie innym człowiekiem, a odpyerdolil trochę lat w pyerdlu i wyszedł z ciężkiego cpania
Wypowiada się w drugim sezonie "miasta gniewu" polecam całość

Szanuję, chętnie przeczytam. Zamowie sobie z eBaya z Polski albo w księgarni polskiej

Otoczenie a rodzina i wzorce z domu to dwie inne sprawy. Nie sadźmy innych żebyśmy sami nie byli sądzeni.

Ja im starszy jestem tym więcej mam pokory i zrozumienia dla innego człowieka.

A ja to podziwiam każdego, kto z zera stał się kimś. W szczególności podobają mi się historie fighterów - Kliczkowie, Jon Jones, Palhares, GSP czy nawet McGregor i wiele, wiele innych. Niesamowicie inspirują mnie takie historie

Też lubię biografie ludzi co daleko zaszli