W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Kończąc tematu żartów to w sumie Agares podsumował to dobrze i dyplomatycznie. Druga sprawa jak jakiś pajac cieszy się z tego, że kogoś denerwują żarty to trzeba go zgasić tym bardziej.

Generalnie próbowałem obejrzeć parę odcinków DB parę lat temu i k***a nie mogłem No dzisiaj to dla mnie jest już dno

Agares25

Taka kolejność jest spoko Sepko.

Co do filmu Shazam! to widzą, że lekki klimat i humor daje spore zyski (filmy Marvela).

Mnie ciekawi jak wyjdzie im Joker,

Taka mala poprawka, zarówno Joker jak i Shazam to jest DC comics
A nie Marvel comics, to są dwa rózne swiaty superbohaterów
Np
Batman, Superman, Liga Sprawiedliwych, Flash czy Green Arrow czy wlasnie Shazam to jest
Dc
A juz np Spiderman,Venom,, Hulk,Xmen czy Avengers to jest Marvel Comics

Tak wiem, że Shazam i Joker to DC comics, nigdzie nie napisałem, że któryś z nich należy do Marvela. Chodziło mi o to, że DC ostatnio nie odnosiło dużych sukcesów (słabo się sprzedała Liga Sprawiedliwości, krytykowany był Legion Samobójców, a Batman vs Superman jest uważany przez wielu krytyków za kiepski film).

Dlatego bierze przykład ze swojego konkurenta Marvela. W zdaniu: "Co do filmu Shazam! to widzą, że lekki klimat i humor daje spore zyski (filmy Marvela)." chodziło mi o to, że w wielu filmach swojego konkurenta (Marvela, którego napisałem w nawiasie) jest o wiele więcej humoru niż w bardziej mrocznych filmach DC (Człowiek ze Stali, Batman vs Superman) i osiągają one większe zyski, więc DC postanowiło zrobić to samo.

Zdarza mi się czasem używać zbyt dużych skrótów myślowych.

To zle cie zrozumialem

Twoja wypowiedz byla bardzo jasna, Agares. Przynajmniej dla mnie.
Niestety film to biznes i leca tak,zeby wiecej zarobic, a szkoda. Czlowiek ze stali, czy Batman vs Superman byly super wlasnie z racji mroku i "powagi". Justice League tez mial isc tym tropem, ale zmienili idee i przerobili na "wesolo".
Filmy Marvela sa glupkowate, o ile w takim Spiderze humor jeszcze w komiksach byl, o tyle inne byly bardziej powazne z reguly, a robia kabaret i dla mnie to w sumie komedie sa. Obejrze, posmieje sie, ale nie wroce do nich raczej. Capitan Marvel to chyba w ogole nie obejrze Po opiniach paru osob, ktore cenie. Ale coz, taki biznes.

a ja ostatnio też oglądam filmy o "bohaterach"
a dokładnie co kilka lat odświeżam sobie filmy mojego duetu nr. 1 Kurosawa/Mifune
Sanjuro - Samuraj znikąd ... wczoraj wszedł
i powiem wam jakoś bardziej za każdym razem mi te filmy podobają się

Chcecie żurek? Bo ja już nie mogę

nie kuś diable ...

W sumie to zalewajka anie żurek bo tam były ziemniaki, ale wszystkie wyjadłem więc jest już żurek

żurek , barszcz biały i zalewajka ... to ja jem ... jem ... jem aż zjem ... wszystko co tylko mogę ... nie odpuszczam