SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4672909

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
takie smaczki dzisiaj Prosiak w robocie ( oczywiście w czasie przerwy ) ogląda i marzy i zazdrości

swoją drogą ciekawy jestem na ile stać mnie by było dzisiaj
moja ulubiona konkurencja Free immersion (FIM)


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Gdzie pracujesz Prosiak?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to nie ma co marzyć BlacCat tylko jechać gdzieś na nurkowanie. Nawet w Polsce Hańcza jest dość głęboka to se można zanurkować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Dremor
Fobia społeczna, introwertyzm, asertywność - to cechy z którymi trzeba po prostu walczyć


Czemu z asertywnością powinno się walczyć i w jaki sposób utrudnia ona życie według Ciebie? Zawsze uznawałem tę cechę charakteru za bardzo ważną i jednocześnie stosunkowo rzadko spotykaną u ludzi XXI wieku

Co do nurkowania w polskich warunkach, to z reguły zazwyczaj dupy nie urywa, chyba, że ktoś ma mega zajawkę na jak najgłębsze miejsca albo pracuje jako nurek.
Z własnego doświadczenia, pod względem aspektów wizualnych, mogę polecić nurkowania w Egipcie, Tajlandii itp.
Ciepła, przejrzysta woda przez cały rok, zapierające dech w piersiach podwodne widoki, no i jak ma się farta, to można trafić na jakiegoś żółwia, delfina czy niegroźnego rekina, a wtedy wspomnienia z takiego nurkowania stają się pamiątką na całe życie


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-03-22 07:39:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Osoba asertywna to nie to samo co osoba nieśmiała. Osoba nieśmiała, czy osoba z fobią społeczną ma problem w nawiązaniu relacji międzyludzkich, bo nie wie jak je nawiązać, boi się, wstydzi itd. Co nie znaczy, że tych relacji nie potrzebujemy. Po prostu jest nam trudniej z nimi.

Osoba introwertyczna utrzymuje niewiele stałych relacji międzyludzkich, bo nie ma takiej potrzeby. Jak czegoś potrzebuje, chce pogadać, to się odezwie, ale zwykle woli siedzieć w swojej strefie komfortu.

I owszem, fobia społeczna i introwertyzm często idą w parze, ale jest to tendencja, nie reguła.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-22 09:21:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Sepko - źle się wyraziłem... Miałem na myśli oczywiście niski poziom asertywności ;)

Bycie asertywnym i niebycie chamskim jednocześnie to wielka sztuka. Ja np jak juz się przełamię, to niestety jakbym nie próbował jestem chamski - co więcej, sam to słyszę Nie potrafię podejść na chłodno do asertywnego komunikatu - od razu emocje demaskują mnie Jednak jestem w tym lepszy - przede mną jest wielki tests asertywności...

Przełożony w nowej robocie chce żebym grał z nim w zespole, bo im się podoba moja gra, a im perkusista się wykruszył. Niestety, to nie do końca moja muzyka (punk rock), nie mam siły już na takie granie - ficzynej i psychicznej...

Nie mam też serca do takiego grania :( Głowię się właśnie jak to mu powiedzieć, bo dla niego to już fakt, że gram z nimi Normalnie to nie jest aż tak trudna sytuacja, ale kiedy to jest Twoj bezpośredni przełożony to się trochę to zmienia. Jednak na całe szczęście gość jest naprawdę bardzo, bardzo w porządku człowiekiem - po prostu się nie zrozumieliśmy. Dla mnie komunikat "z chęcią trochę pogram" oznacza chęć spotkania się na próbę i pojammowania, improwizowania itp.

Dla niego to była chyba deklaracja chęci dołączenia do kapeli


Co do introwertyzmu/ekstrawertyzmu sprawa jest wg mnie wbrew pozorom całkiem złożona. Ja całe życie identyfikowałem się jako introwertyk, ale prawda jest taka, że bardzo lubię być wśród ludzi - uwielbiam ich rozmieszać, uwielbiam z nimi dyskutować itp. Oczywiście warunek musi być taki, że to dobre towarzystwo ( o które trudno dzisiaj).

To, że mam coś na kształt fobii i bardzo dużo myślę o tym, że będę oceniany to inna sprawa - i dlatego mówiłem że jestem introwertykiem, a w rzeczywistości po prostu bałem się np jakiś kontaktów. Komfortowo było zostać w domu i grzać dvpę...

Ale najlepiej było się przełamać i pójść na imprezę jakąś - i wtedy wiadomo, czasem było chvjowo, a czasem naprawdę zayebiscie, i dla tych zayebistych warto. I po tych zayebistych nie mogę powiedzieć że jestem introwertykiem, tylko wygodnisiem, dla którego "introwertyzm" to wymówka.

I jeszcze jedna ważna rzecz Introwertyzm i ekstrawertyzm to przeciwległe bieguny na tej samej osi. Co to znaczy? Ano to, że naprawdę jest mało absolutnie czystych introwertyków/ekstrawertyków - większość ludzi jest gdzieś po środku. Takiego czystego ekstrawertyka to znam jednego - i to mój dobry przyjaciel.

Ale tak jak mówię - introwertyzm stał się dla wielu ludzi wymówką (w tym dla mnie) i ta wymówka nie działa na ich korzyść w życiu.

Ja z jednej strony bardzo lubię być w doborowym towarzystwie, a z drugiej strony cholernie doceniam czas spędzony samotnie - głównie ze względów praktycznych. Np trenuję w samotności - tak mogę skupić się tylko i wyłącznie na tym co najważniejsze i taki trening jest dla mnie jedynym sensownym treningiem. Tak samo z treningiem na perkusji. Ale czasami jak już wszystko zrobię, to potrafię dostać szału w samotni. Bliskiej osoby brakuje mi juz regularnie. Kiedyś tak nie miałem


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-03-22 10:27:28
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Fajnie Dremor, że się przełamujesz. Ja jakoś nie umiem. Fajnie by było mieć do kogo się odezwać w szkole, ale no wstydzę się. Właśnie szkoła jest najgorsza, bo tam się zawsze jest ocenianym, a jak trochę się roznisz to jesteś frajer.

W sumie cieszę się, że teraz nie muszę tam chodzić. Rodzice mnie tam zaciągali na siłę. Raz nawet ojciec przerzucił przez ramię i tak zawlókł do auta. Szkoła jest beznadziejna. Nauka jest świetna, ale wolałbym się uczyć w domu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Nie zgodzę się z tym, że jeżeli różnisz się w szkole, to jesteś frajerem.
Wszystko zależy od tego, czy pozwalasz na to, aby tak Cię postrzegali
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To co zrobić żeby Cię tak nie traktowali? Przestać się dobrze uczyć bo nazywają Cię kujonem? Zacząć pić i palić, bo to jest fajne i luzackie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Oczywiście, że nie!

Jak najbardziej można mieć dobre oceny, nienaganne zachowanie czy światopogląd odmienny od reszty grupy. Aczkolwiek jeśli nie dasz sobie wejść na głowę, nie będziesz się przejmował opinią innych i robił swoje, to ludzie to docenią lub w najgorszym wypadku przyzwyczają się i będzie im to obojętne.
Gorzej jest wtedy, gdy różnisz się od reszty i jednocześnie brakuje Ci pewności siebie w swoich działaniach. Źle czujesz się w danym środowisku, chcesz jak najszybciej z niego zniknąć. Dzieciaki szybko to wyczuwają i taki "odmieniec" szybko staje się obiektem drwin lub zostaje zepchnięty na margines grupy.

Reasumując - wszystko zależy od nastawienia
Lub trochę bardziej metaforycznie - od kiedy to lew czuje się niepewnie pośród hien?
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

forma lato