SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4683465

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Już miałem w to kliknąć, ale nie, kurła nie obejrzę tego. Znowu sobie wkrece, że leczenie i tak nic nie da i że wszystko jest do dupy i umrę.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wysocki kiedyś już pisałem ... słuchaj rodziców i lekarzy.

na internetowe mądrości i terapie naturalne przyjdzie czas jak wyzdrowiejesz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2679 Napisanych postów 9012 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 221432
Terapie naturalne jak juz w pierwszej kolejnosci konsultuj z lekarzem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok, tak będę robił.

Kurcze mój dziadek jest po siedemdziesiątce a sobie biega codziennie, w góry jeździ z babcią, na rolki chodzą. Oni to na bank dożyją setki. Moja babcia w młodości tańczyła w balecie. Gdyby nie to, że jestem z ryja kropka w kropkę jak ojciec gdy był w moim wieku (tylko kolor oczu się nie zgadza, ale kształt już tak) to byłbym pewny, że mnie adoptowali.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W mojej opinii antydepresanty są dobre, jeśli łączy się je z psychoterapią. Same antydepresanty/leki przeciwlękowe bez psychoterapii mogą niekoniecznie przynosić efekt. Np. w przypadku leków przeciwlękowych pewnie sporo z was słyszało psychoterapii poznawczo-behawioralnej, która skupia się na "tu i teraz" - obecnym stanie, zachowaniu itp. Nie analizuje tego co spotkało nas w przeszłości, tylko na jego zachowaniu, reakcji na otoczenie. No i przy oswajaniu lęków o wiele łatwiej, gdy bierzemy psychotropy. Np. boimy się pająków, dzięki psychotropom jesteśmy o wiele spokojniejsi, gdy próbujemy oswajać się z sytuacją, gdy w pobliżu jest pająk - jesteśmy mniej nerwowi, nasze objawy somatyczne też są o wiele lepsze - nie pocimy się, nie mamy przyspieszonego pulsu itd. i tutaj wchodzi nasza podświadomość, która zapamiętuje, że w takiej, a takiej sytuacji nie byliśmy nerwowi, roztrzęsieni, dzięki czemu zaczyna ją klasyfikować jako sytuację bezpieczną, dodając do tego psychoterapię sprawiamy, że nasz sposób na daną sytuację też się zmienia. Więc mamy takie kombo: psychoterapia (zmiana sposobu myślenia w danej sytuacji, racjonalizacja, że dana sytuacja jest bezpieczna i nic nam nie grozi) + psychotropy (zmniejszenie bezzasadnego strachu, zniwelowanie objawów somatycznych).

Wysocki kontynuuj psychoterapię i bierz psychotropy, kontynuuj chemię. Wybierz sprawdzone metody.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-02-22 00:21:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiecie co rzygam już tymi zupkami, jak wyzdrowieje to se zrobię tydzień pizzy, schaba, słodyczy i coli. Ale będę wp*****lał jak poj**ion, niech mnie nawet zaleje ja chcę pizzę.

Ale tak zmieniając temat, to najbardziej przydatna rzecz, jakiej się nauczyliście w życiu to? Jak napiszecie to fajnie, jutro odczyta bo idę spać. Dobranoc. ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
najbardziej przydatna rzecz jakiej się nauczyłem ? ... proste

żeby zawsze pomyśleć min. ze dwa razy zanim coś zrobię

szkoda że tak póżno ... ale zawsze lepiej póżno niż wcale


z tego co pamiętam kilku kolegów tak średnio lubi wodę wyżej jak "do pasa" czy tak bez "gruntu"
a czy są w naszym dostojnym gronie miłośnicy pływania lud nurkowania

ja nawet myślałem kupić sobie ( bo w końcu są w rozsądnych cenach )
butle ze zintegrowanym automatem
mamy taki klimat że niestety sezon krótki
a wyprawy i wyjazdy to nie na Prosiacką kieszeń
ale takie letnie rekreacje do 10 czy 15 metrów czemu nie
kurde PADI 1 stopień ze sprzętem jest do 18 m

gdzieś w łódzkim jakieś zalewiki
może Kopalnia Wapienniki ?




Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-02-22 00:38:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dobra jednak nie idę spać, bo znów zapomniałem o inhalacji. Jestem głupi.

Prosiak to nie jest tak, że nie lubię tylko nie mogę, mi wtedy autentycznie serce wali, duszę się i w ogóle tylko chce wrócić na brzeg. Ja bym się chciał nauczyć, ale kurde mam jakąś fobię, ale już chyba pisałem że jako dzieciak wpadłem do przerębli, podtopiłem się i tak mi został uraz.

Poza tym to rzeczywiście przydatna rzecz której się nauczyłeś. Ja no może jeszcze się nie nauczyłem, ale się uczę żeby się wszystkim tak nie przejmować. Mój brat wyznaje tę filozofię, przejmuje się tym czym trzeba, całe życie robi sobie jaja, śmieszkuje i źle na tym nie wychodzi.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-22 01:07:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163180
Nie mam pojecia czego najwazniejszego sie w zyciu nauczylem.

Sluchac.zawsze.glosu intuicji. Nigdy go nie ignorowac.

Od kazdego kogo spottkamy mozna sie czegos nauczyc.

Szczescie zalezy tylko i wylacznie od sposobu myslenia, nie da sie go znalezc.

Nalezy wykorzystywac okazje i nie bac sie.porazki, bo ona jest lepsza niz zalowanie i zastanawianie sie co moglo by byc.

Jestes najwazniejsza osoba w swoim zyciu, czy ci sie to podoba czy nie. Mozesz kochac innych i byc kochanym, ale to ty przezyjesz ze soba swoje zycie od.poczatku do konca, nikt inny-dbaj, zebys mogl na siebie patrzec.w lustrze bez odrazy.

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Ok, depresja może mieć sens i może go nie mieć. Jak go nie ma - wtedy antydepresanty to dobra sprawa. ALE jak ma sens to już nie jest to takie proste.

Czemu? Ano temu, że leczy objawy, a problem cały czas tkwi w Tobie. Póki go nie rozwiążesz sam, to antydepresanty będą działać jak Ibuprom - objawowo.

Porównajcie te dwie osoby

a) kogoś kto stracił kogoś bliskiego/pracę, lub generalnie kogoś komu przytrafiła sie ogromna tragedia, albo generalnie ludzie go nie lubią.

b) i kogoś kto ma zaburzenia w sferze przesyłania neuroprzekaźników - po prostu jego mózg ma pewnego rodzaju wadę i np są problemy jeśli chodzi o dopaminę i serotoninę. Jednak żadnych problemów społecznych/egzystencjalnych nie ma


Osoba a) ma prawo czuć się przygnębiona, osoba b) czuję się przygnębiona choć nic jej takiego w życiu sie nie dzieje złego. Depresja u osoby a) ma sens i jest wręcz prawidłową reakcją - zmuszająca do refleksji, przepracowania problemu, zmierzenia się z nim. Depresja u osoby b) wynika tylko i wyłacznie z błędu organizmu.

Osoba a) która weźmie antydepreseanty, zagłusza problem - celuje w objawy a nie w źródło, osoba b) biorąc antydepresanty robi dobrze - bo reguluje organizm, który z natury jest źle wykalibrowany.

Dobra analogia - wrodzona niedoczynność tarczycy vs nabyta.

Ta pierwsza musi przyjmować tarczycę z zewnątrz, ta druga robiąc tak samo popełni ogromny błąd - bo np problem leży u niej w diecie i stylu życia tj. je bardzo mało, jeszcze mniej węglodowanów i ćwiczy bardzo dużo cardio (częsty case kobiety robiącej formę). Ta osoba musi zmienić swoje nawyki i musi zmierzyć się z problemem jakim jest samoocena, relacje z żywieniem i ciałem. Wtedy będzie w stanie sama wyjść z niedoczynności tarczycy bez ingerencji zewnątrz. Ba, ingerencją zewnątrz pozostowiamy problem nieprzepracowany!

Bardzo niski poziom teścia wrodzony i "nabyty": Pierwsza osoba musi korzystać z hormonalnej terapii zastępczej, u tej drugiej może być znowu zamiataniem sprawy pod dywan. Bo niski teść może być znowu skutkiem chvjowego trybu życia - balangi, alkohol, absolutnie chvjowe żarcie, zero ruchu, bardzo dużo stresu w pracy/domu.

Oczywiście, we wszystkich tych analogiach są możliwe opcje pośrednie (np trt+zmiana trybu życia), jednak chcę pokazać jak złą drogą mogą okazać się antydepresanty - mogą być również strzałem w 10 i często są.

To co mam na myśli to fakt, że antydepresanty są przypisywane bez żadnego głębokiego wywiadu - sytuacja identyczna jak z antybiotykiem, którego rozdawanie z lenistwa diagnostycznego lekarzy też jest normą.

Podsumowując, mogą być możliwe 3 formy leczenia

1. Antydepresanty

2. Antydepresanty + Terapia/ Praca nad problemem

3. Terapia/Praca nad problemem bez antydepresantów


Każda forma pasuje do innej diagnostyki i każda potrafi zrobić dużo krzywdy w przypadku złej diagnozy (szczególnie opcja 1 i 3)


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-02-22 02:24:33
2
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

forma lato