Druga prawda jest taka, że bywało trochę przypadków gdzie kobieta ma przewagę autorytetu i np siłą nie odstaje, albo odstaje mało - np była ta akcja z tym chłopczykiem, którego gwałciła zakonnica - to jak najbardziej możliwe. Mały chłopczyk i zakonnica, która miała go w garści ze względu na hierarchię.
W dorosłym życiu - cóż sprawa wygląda trochę inaczej, ale nie jest to czarno-białe. Występuję taki efekt jak paraliż...A na pewno jak też ten ktoś kto gwałci ma przewagę haków itp. Tzn w sytuacji w której doszłoby do gwałtu, może się łatwo oczyścić, i spuścić wiadro pomyj na faceta - można nawet tak obrócić sprawę że kobieta powie, że to ona została zgwałcona...
Oczywiście czy paraliż i uleganie ze względu na ewentualne haki albo przykre konsekwencje jest męskie? NIE, ale to nie znaczy że problemu nie ma.
Kvrwa sam pamiętam jak byłem mały i mnie paraliżowało w niektórych sytuacjach - do niczego na szczescie nie dochodziło, ale zimny pot pojawia sie kiedy o tym myślę...
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-05-15 09:36:25