W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Sceny walki w ogóle miód. Już gdy pojawił się w Daredevilu scena w więzieniu nie realistyczna w ch** ale epicka

grind

Ja doszedłem ostatnio do 30 podciągnięć nachwytem, technicznie czysto, mój cel teraz to 50.
Kiedyś podciagalem się czysto 2 razy, ale teraz ważę 100+- a wtedy 125+-

Przy wadze 100 kg to jest zayebisty wynik
Mój rekord to 42 razy (ale ja już rekordów nie robię) tu jednak waga jest kluczowa
Tazio ważący 60 kg robi to zayebiscie



Ale takze mam ogromny respect do Jana Wyducha który waży jednak duuuuuzo więcej



A co do "scen walki "to imo można Seagala lubić, albo nie lubić ale filmowe sceny walki z jego udziałem to jest mistrzostwo




Szczególnie z jego pierwszych filmów typu Nico albo Above the Law

No dzisiaj te wszystkie filmy straciły znaczenie od czasów mymya

Tak tylko np taki Don Wilson (uwielbiam go jako zawodnika i człowieka)pomimo że był zayebistym fighterem pod względem samych scen walki z filmów Seagalowi do pięt nie dorasta

No,bo on trenował pod kątem walki, a nie widowiska i to jest ten problem właśnie.

Adkins jest dobry w ch** w filmach. Taki współczesny Van Damme z domieszką MMA

Kto to?

Story Adkins, aktor, Boyka

Najw gwiazda kopanego kina obecnie

No i Statham, chociaż do wczesnego Seagala i tak im brakuje