W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja j**ie... Panowie... Bycie zawodowym sportowcem albo "twardzielem" to fundowanie sobie dożywotniego miejsca w nizinach społecznych tyle, że z grubym portfelem.

Grind u Ciebie do bólu widać przesiąknięcie "środowiskiem" na własne życzenie, tak jak ja przesiąknąłem środiwskiem SW i bardzo tego dzisiaj żałuję. Do dzisiaj patrzysz na to środowisko jak swój grajdołek i niestety to jest dowód, że jeszcze nie wyszedłeś z niego tak jak powinienes.

Jest taki kawał adekwatny do sytuacji. Dwóch arabów przyjechało do Polski i umówili się, że po roku się spotkają i zobaczą kto sięlepiej zasymilował. Po roku:

- ja slucha, Chopina, dzisiaj na obiad były ruski peirdogi i barszcz po uikraińsku, wczoraj schabowy z grochówką, oglądam m jak miłość, a u Ciebie ?

-wyp*****laj z mojego kraju ciapaku!

No ten drugi lepiej się zasymilował myślenie się zmienia, wtedy, kiedy nawet już nie widzisz po sobie powodu dla, którego chciałeś się zmienić.


Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-12-11 22:54:18

Nie wiem czy do końca masz rację, może trochę tak. I właśnie ten koleś w niektórych filmach punktuje mi pewne rzeczy i otwiera mi oczy. Bo mówi moim językiem. I z takiej perspektywy że coś przeskakuje mi w głowie i zastanawiam się nad sobą, albo mówię "O k***a, jestem tego winien!"

Za to mu jestem wdzięczny zresztą każdemu, kto w jakiś sposób mi pomoże. Ja go nie podziwiam jako idola, tylko szanuję za to co zrobił i robi. Choćby wszystko robił źle ale powiedział coś, co spowoduje że przejrze swoje błędy, to i tak jestem mu wdzięczny.

Na pewno nie pomaga fakt Pilek , że na przykład pierwszy raz z pięści w żeby dostałem od ojca mając pięć lat, bo bawiłem się klockami pomiędzy telewizorem a nim i mu się nie spodobało.
Albo gdy matka miała zły dzień, ból głowy czy ciotę, to go podjudzala jak wracał żeby mi wp******il, i ewidentnie ja to satysfakcjonowało.
Myślisz, ze z tego się wyrasta i zapomina?

Ty tego nie zrozumiesz, bo tego nie znasz.

Jesteś mądrym kolesiem, ale tak życie działa, że w pełni nigdy nie zrozumiemy to czego sami nie doswiadcżyliśmy.

Dla mnie sukcesem jest że jestem już uczciwym człowiekiem chociaż mi nie łatwo, żyje i nie jestem w pierdlu

Grind pooglądaj miasto gniewu 2 , gość cholernie inteligentny (nawet po jego wypowiedziach to widać)
Btw to że ktoś pochodzi z biedy, "nieciekawego srodowiska "nie oznacza wcale że jest głupi i tępy , a czasem wręcz jest zupełnie przeciwnie
Z "ciężkiego życia " wyszedł np Fedor albo Mirko tylko oni to sobie wywalczyli ciężkimi pięściami

No i to jest właśnie problem, że ludzie szukają "swojego języka", a to już jest szukanie sposobu na utknięcie w tym w czym się jest. TO mam na myśli.

gdybym nie był sobą byłbym kim innym ale

gdybym był innym sobą byłbym kim innym

No właśnie u mnie na odwrót Pilek.
Wysłuchałem.wielu inteligentnych doświadczonych ludzi, motywatorow, przeczytałem książki.

A pewne drobiazgi i błędy w myśleniu pokazał mi koleś po 10 latach w pierdlu bez wykształcenia.

Od każdego się można czegoś nauczyć

Dyskusja z Pilkiem nie ma sensu, bo on ma inne fundamenty moralne. Dla mnie absolutnie bardzo niskie i pełne pogardy i pychy i hipokryzji, ale takie po prostu ma.

Wg Pilka to ja mam chvjowe fundamenty moralne. I nawet jest opcja, że to ja źle patrzę na świat

Niemniej dyskusje z nim na pewne tematy są bezproduktywne - tzn moje dyskusje z nim.

Wyskoczył mi na yt w sugestiach z dupy, i mi pomógł. Ja tam się cieszę

Tutaj nie chodzi nawet, o to ,żebyś zrozumiał, tylko Ty masz powtarzać to co robią inni, którzy są wyżej. Nie chce mi się teraz tego opisywać, ale intelekt nie steruje Twoimi decyzjami tak jak Ci się wydaje, tylko gospodarka hormonalna i ścieżki nerwowe mają na nią wpływ.