W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Zabstyl, ale jednak w bjj jest od groma magików bez ateltyzmu wyróżniającego się. Taki chociażby Ryan Hall

I dlatego w swojej wadze przegrywa z tymi bardziej atletycznymi jak np Augusto Mendes
Zresztą Ryan Hall nie ma jakichś wybitnych osiągnięć, w czarnych pasach nie wygrał nic poważnego, w no gi też nie za bardzo

Nerki ruszyły :) a ja ważę 32 kilo i 90 deko. Doktór mowi, że to dość, żeby mi podać chemię, bo 10 deko nie robi aż takiej roznicy. Dzisiaj o 17 wchodzi mutagen.

No tak, ale sucholec osiągnie bjj dużo,a zapasior nie. Popraw mnie, bo mogę pyerdolić, ale widzę w mma dużo typów z bazą bjj i zapasów i jednak statystyka - nie mówię o wyjątkach - jest taka, że atletyzm to domena zapaśników

Tak, jak pisałem wcześniej - płaszczyzny walki w obu dyscyplinach robią różnicę.
Znaczna część starcia w bjj toczy się w parterze, gdzie w dużym stopniu ograniczana jest moc zawodnika. Z kolei zapasy to przede wszystkim walka w stójce, co determinuje wyższy poziom atletyzmu zapaśników.

Tak, co nie znaczy, ze BJJ nie wymaga atletyzmu
Mi chodziło o to, że w zapasach bedąć dzikiem bez techniki to choya osiągniesz, to jest bardzo mocno techniczny sport wbrew pozorom
W BJJ możesz dużo siłą nadrobić a technika może być daleka od ideału, albo ogólnie uboga
Często zawodnicy z czołówki używają 2-3 technik na krzyż, a decyduję fizycznośc, Palharses 2gie miejsce na ADCC, przegrał tylko z Galvao,a jakimś magikiem techniki nie jest
Erbhert Santos, robi w 90% jedno obalenie i pare przejść gardy, i ciśnie większość, Wardzińskiego który ma zayebistą technike, wyruchał w punktach 10:0 w 1 rundzie ich walki
Przekonanie, że siła nie jest w BJJ potrzebna to jakiś mit który sie wziął niewiadomo skąd

Wydaje mi się, że wynika to z faktu, iż większość zawodników bjj nie wyróżnia się atletyzmem. Wymienieni przez Ciebie zawodnicy to nie obraz całej grupy a właśnie "odejścia od normy".
Oczywiście zgadzam się, że im większa moc, tym więcej można w bjj osiągnąć przy niewielkim arsenale technicznym

Nie, to nie odejścia od normy

Jeśli mówimy o zawodowcach i nie amatorach co przychodzą sie pokulać przy sobocie

Akurat pisząc wcześniejszy post myślałem o amatorach oraz zawodnikach nie z najściślejszej topki. Aczkolwiek gdyby tak popatrzeć na zawodników mma z bazą bjj, to moim zdaniem nie mają podejścia pod względem atletyczności do zawodników z bazą zapaśniczą


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-07-26 13:04:32